Data: 2007-11-11 11:34:01
Temat: Re: Mój 9-latek sie naoglądał
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asia" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:587d.000000af.473617cb@newsgate.onet.pl...
> WItajcie.
> Aż mnie trzęsie. Mój 9-o letni syn bywa czasami w internecie i dziś na jakims
> forum o kartach duel masters niestety naoglądał się przez przypadek
pornografii.
> Jest wstrząśnięty, nie wie o co chodzi, ale aż płakał, bo zrobiło mu się nie
> dobrze. Ktoś poumieszczał w wypowiedziach zdjęcia zdecydowanie niestosowne.
> Rozmawiałam z nim, żeby sie nie przejmował itd. ale właściwie to nie wiem co
mu
> mówic, żeby krzywda mu sie jak najmniejsza działa. Może ktoś był w podobnej
> sytuacji i mógłby mi coś poradzić?
Witaj,
moim zdaniem nie roztrząsać, wprost powiedzieć,że w necie "przebywają" ludzie
różni i tak samo jak na ulicy może spotkać łobuza takoż i w internecie też.
Onegdaj powiedziałam synowi,że nie wiadomo jak bym próbowała to i tak niektórych
spraw nie dam rady wytłumaczyć, po prostu do tego on musi dorosnąć i wtedy
zrozumie bez tłumaczeń (podałam też jakiś przykład, nie pamiętam już jaki).
Drgugiemu wytłumaczyłam (sam próbował poszukac w necie "gołych bab"),że jak chce
pooglądać to i owszem są piękne akty etc. ;-)
No i śpiewka taka j.w. o łobuzach w necie.
Pozdrawiam
--
Ula (ulast)
|