Data: 2004-04-06 08:33:11
Temat: Re: Mój mąż wrócił - Też planowałem zniknać...
Od: "asiurka" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej" <s...@p...onet.pl> pisze:
> Przyznam się że kiedy mój syn miał 3 lata, a ja byłem rozczarowany i
> rozgoryczony tym czym stał się mój związek po urodzeniu dziecka (a byliśmy
już
> wcześniej razem sporo ładnych lat - wtedy związek nasz uskrzydlał) chciałem
> zostawić wszystko w cholerę. Znalazłem po cichu poprzez dawnych znajomych
> kontrakt inżynierski dziesiątki tysięcy kilometrów od Polski aby zwinać sie
bez
> słowa i dopiero w ostatniej chwili zawahałem się i zostałem... czego
chwilami do
> dzisiaj żałuję...
Faktycznie jest czego żałować, najlepiej zostawić żonę i dziecko bez opieki,
bez środków do życia, niech sobie radzi a co ? sama sobie urodziła to niech
sama wychowuje. Jak można być taką swinią ? (sorki) To po co się żenicie, jak
nie jesteście pewni, że nie udźwigniecie obowiązku posiadania rodziny ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|