Data: 2003-05-17 20:28:09
Temat: Re: Mój wnuczek
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mieszkał u mnie kilka miesięcy
To znaczy że już nie mieszka?
> ze względu na to, że jest
> bezrobotny, a do tego nie kwapi się szukać pracy.
Rozgoryczeni rodzice
> postawili sprawę na ostrzu noża: albo praca, albo fora ze
dwora.
Mądrzy rodzice!
> Babcia jak to babcia-przygarnęłam biedaczka.
I za głupotę płaci. Ciekawe czy w ten sam sposób 'babunia
wychowała mordercę (przyszłego)' - może by tak nie tylko
'wnusia' do psychiatryka...
> Przejdę do sedna. Mój wnuś, choć ukończył już studia,
'wnuś' - jak ja nie cierpię tego sformułowania (szczególnie w
stosunku do dorosłego faceta - przynajmniej metrykalnie) - od
razu widzę rozwydrzonego mainsynka (babinwnusia) okładającego
babcię pokrzebaczem bo nie chciała mu dać piątki na piwo.
> zachowuje się w niepojęty sposób. Bije dziewczyny!
Ależ sposób jest 'pojęty' 'wnuś' tak został wychowany przez
'babusię' - pewnie na dodatek był chowany 'bezstresowo' w
zdrowej rodzinie.
> Początkowo myślałam, że to taka nowoczesna
> forma zalotów,
ROTFL - ręce opadają!!!
> ale gdzie tam. Pobite dziewczyny i ich rodzice przychodzili
na
> skargę. Żeby załagodzić sprawę, wydałam na prezenty dla
poszkodowanych resztę
> oszczędności.
I w tym momencie są dwa możliwe fakty:
Albo mamy TROLLA
Albo nieuleczalną idiotkę
W każdym z przypadków nie widzę możliwości kontynuowania
rozmowy
Qwax
|