Data: 2003-05-17 20:43:05
Temat: Re: Mój wnuczek
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qwax <...@...q> napisał(a):
> > Mieszkał u mnie kilka miesięcy
>
> To znaczy że już nie mieszka?
Mieszka
> > ze względu na to, że jest
> > bezrobotny, a do tego nie kwapi się szukać pracy.
> Rozgoryczeni rodzice
> > postawili sprawę na ostrzu noża: albo praca, albo fora ze
> dwora.
>
> Mądrzy rodzice!
>
> > Babcia jak to babcia-przygarnęłam biedaczka.
>
> I za głupotę płaci. Ciekawe czy w ten sam sposób 'babunia
> wychowała mordercę (przyszłego)' - może by tak nie tylko
> 'wnusia' do psychiatryka...
Wychowywała go synowa. A niech ją!
> > Przejdę do sedna. Mój wnuś, choć ukończył już studia,
>
> 'wnuś' - jak ja nie cierpię tego sformułowania (szczególnie w
> stosunku do dorosłego faceta - przynajmniej metrykalnie) - od
> razu widzę rozwydrzonego mainsynka (babinwnusia) okładającego
> babcię pokrzebaczem bo nie chciała mu dać piątki na piwo.
>
> > zachowuje się w niepojęty sposób. Bije dziewczyny!
>
> Ależ sposób jest 'pojęty' 'wnuś' tak został wychowany przez
> 'babusię' - pewnie na dodatek był chowany 'bezstresowo' w
> zdrowej rodzinie.
>
> > Początkowo myślałam, że to taka nowoczesna
> > forma zalotów,
>
> ROTFL - ręce opadają!!!
>
> > ale gdzie tam. Pobite dziewczyny i ich rodzice przychodzili
> na
> > skargę. Żeby załagodzić sprawę, wydałam na prezenty dla
> poszkodowanych resztę
> > oszczędności.
>
> I w tym momencie są dwa możliwe fakty:
>
> Albo mamy TROLLA
>
> Albo nieuleczalną idiotkę
Możliwy fakt trzeci: zupełnie nie rozumiesz natury rodzinnej miłości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|