Data: 2003-05-17 20:54:44
Temat: Re: Mój wnuczek
Od: "cbnet" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
uzus:
> ... Czy zdołam go ochronić?
Przed nim samym?
> ... Może mi coś podpowiesz. Bardzo na Was liczę.
Tak sobie mysle, ze jesli on nie zechce czegos z tym zrobic,
to nic wielkiego nie jestes w stanie zmienic.
Do tego czasu mozesz chyba tylko liczyc na to (modlic sie?),
ze nie wyrzadzi nikomu trwalej krzywdy. :|
No chyba ze zorganizujesz kogos kto pokaze mu jak to jest
niefajnie kiedy ktos dokonuje fizycznego ataku na innych. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
|