Data: 2001-11-12 17:30:23
Temat: Re: Moje nowe naczynka do mikrofalówki... ;-) i ksiązka o gotowaniu w mikrofalówce...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "{Wilma}" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:9soi6g$610$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
>
> Kupilam kapuste wloska. Nie byla zbyt stara, wiec postanowilam wykorzystac
> widziana tu kiedys porade i w calosci (bez gleba) wlozylam do
mikrofalowki. Moc
> ustawiona na max - tj. 800W i czas 6 minut. Odchodzily latwo i byly
chrupiace.
> Moja "brzydsza" polowa stwierdzila, ze nie lubi takich. Ja zjadlam jako
> eksperyment kuchenny. Mysle, ze gdybym nastawila na 10 min bylyby lepsze.
A
> golabki "gotowalam" przez 13 min. Nie wiem czy dobrze zrobilam ustawiajac
sama
> kapuste na talezu obrotowym?. Moze trzeba bylo na glebszym talerzu i kilka
lyzek
> wody? ;o)
Dzięki o dobrodziejko... Jutro kupię kapustę i zobaczę co z tego wyniknie!
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|