« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-22 13:58:42
Temat: Moje podejscie do zdrady :)
Witam.
Nie jestem domoroslym psychologiem (zebyscie mi nie nawrzucali)..
Z obserwacji (czyt. z zycia wziete):
1) zona, maz, kochanek (zony ;).
Zona kocha meza, maz kocha zone.. zona kocha kochanka, kochanek tylko
zaspokaja swoje potrzeby seksualne i ew. jest zauroczony.
Maz wie o kochanku i jest szczesliwy,ze jego zona jest szczesliwa, ze moze
zaspokajac swoje zadze, ktorych maz nie jest w stanie jej dac (zakrecone ale
inaczej sie nie da :) z takich,czy innych powodow.
2) narzeczona, narzeczony, kochanka (narzeczonego ;).
ona kocha jego, on kocha (teoretycznie) ja, jednak zanim powie sakramenckie
TAK, zdradza swoja przyszla z kochanka.
ona nie wie o kochance, kochanka nie wie o jego przyszlej.
-------------
Ad 1) Wszyscy sa szczesliwi i zadowoleni z zycia, nikomu nie dzieje sie
krzywda (emocjonalna,psychiczna?), wszyscy maja powyzej 30. (poza kochankiem).
nikt nikogo nie oszukuje,sprawa postawiona jasno.
-Brak akceptacji spoleczenstwa.-
Ad 2) Pozornie wszyscy sa szczesliwi: on spelnia swoje najskrytsze sexualne
pragnienia z kochanka, ona nie wiedzac,ze on ma narzeczona robi sobie
nadzieje,ze bedzie miala wspanialego faceta, narzeczona zyje w
nieswiadomosci i jest szczesliwa,ze ma swojego jedynego.
Hmm. trudno mi powiedziec co na to nasze spoleczenstwo,ale w wiekszosci
przypadkow jakie mialem okazje obserwowac w swoim zyciu konczylo sie tak:
- pierwsza "dostawala" kochanka ("na pewno go kusila!")
- potem dostawalo sie facetowi ("no co mial biedak zrobic, skoro tamta go
kusila ?", "co za swinia! tak przed oltarzem ?")
- na koncu obrywala narzeczona ("slepa jakas! nie umiala faceta za morde
trzymac!", "na pewno mu nie dawala tak jakby tego chcial").
W tym przypadku takze wszyscy maja powyzej 30.
-----
Co o tym sadzicie z psychologicznego punktu ?
Nie bede pytal czy to jest normalne, czy nie jest.(bo to oczywiste,ze jest
:P)
Wielu kwesti nie ujalem (np. ew. zalamania psychicznego narzeczonej) aby
uproscic i skrocic swoj post :)
Ps. Ludzie potrafia zaskakiwac ;)
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-22 15:54:08
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Użytkownik "Papik" <p...@g...w.astercity.net> napisał w wiadomości
news:slrnah90ls.i8e.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
> Co o tym sadzicie z psychologicznego punktu ?
> Nie bede pytal czy to jest normalne, czy nie jest.(bo to oczywiste,ze jest
> :P)
Oczywiście że NIE jest !:)
> Wielu kwesti nie ujalem (np. ew. zalamania psychicznego narzeczonej) aby
> uproscic i skrocic swoj post :)
>
> Ps. Ludzie potrafia zaskakiwac ;)
Nooo...... ;)
Zwłaszcza ci, którzy uważają, że to normalne.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 18:43:19
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Dnia Sat, 22 Jun 2002 17:54:08 +0200, EvaTM napisał/napisała:
> Oczywiście że NIE jest !:)
Jest, jesli spojrzec z ich punktu widzenia ;P
>> Ps. Ludzie potrafia zaskakiwac ;)
> Nooo...... ;)
> Zwłaszcza ci, którzy uważają, że to normalne.
No wlasnie. Czym jest norma ?
1) Normą spoleczna jest: zalozenie rodziny i "produkcja" potomstwa w celu
przedluzenia gatunku. (mooocno upraszczajac)
2) Dlaczego norma nie jest: bycie w szczesliwym zwiazku i spelnianie sie w roli
(zony,kochanki)/(kochanka)/(szczesliwego meza, ktory uszczesliwia zone) :)
2 nie wyklucza 1 ;)
Ps. Jesli ktos uzna post za niezgodny z tematem grupy, niech wezmie moja
psychike pod lupe ;))))
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 18:57:36
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)> 2) Dlaczego norma nie jest: bycie w szczesliwym zwiazku i spelnianie sie w
roli
> (zony,kochanki)/(kochanka)/(szczesliwego meza, ktory uszczesliwia zone) :)
ja proponuje przejsc cos takiego a dopiero potem sie zastanawiac dlaczego to
nie jest norma - gwarantuje, ze jesli byloby to cos prawdziwego to staniesz
sie prawdziwym obronca tradycyjnych form wspolzycia miedzyludzkiego
OSI
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 19:35:09
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Dnia Sat, 22 Jun 2002 20:57:36 +0200, OSI napisał/napisała:
> ja proponuje przejsc cos takiego a dopiero potem sie zastanawiac dlaczego to
> nie jest norma - gwarantuje, ze jesli byloby to cos prawdziwego to staniesz
> sie prawdziwym obronca tradycyjnych form wspolzycia miedzyludzkiego
Nie czytales uwaznie mojego 1 postu :
"Z obserwacji (czyt. z zycia wziete)"
^^^^^^^^^^^^^^
Jesli nadal nie dotarlo to przez pol roku bylem wlasnie w TAKIM ukladzie :)
Ps. I co z Twoimi gwarancjami sie stalo ? :P
Ps2. Z innej beczki. Mam swoje zdanie i poglad na kazdy temat. Staram sie
nikogo nie potepiac i NIE skreslac od razu starajac sie NA SILE wsadzic do
jakiejs wspolnej szuflady/normy.
Wychodze z zalozenia,ze kazdy z nas jest inny i nie zawsze kazde
postepowanie musi byc zgodne z norma, ogolnie przyjeta.
Ps3. czekam z niecierpliowscia Twojej reakcji :)))
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 22:00:12
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Kobiety i tak pewnie nie maja uczuc...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 23:36:51
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)
Użytkownik "Piotr" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:af2s15$i6j$1@news.tpi.pl...
> Kobiety i tak pewnie nie maja uczuc...
a co maja kobiety? moze nie wiem co posiadam lub jakie mam braki
pozdrawiam :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-23 00:58:40
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Dnia Sun, 23 Jun 2002 01:36:51 +0200, Maryla napisał/napisała:
> a co maja kobiety? moze nie wiem co posiadam lub jakie mam braki
> pozdrawiam :-)
hehehe :)
Braki ? Nie masz tego co faceci maja :P
Ps. Jak ja lubie uogolnienia ;)
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-23 11:18:47
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)
Użytkownik "Papik" <p...@g...w.astercity.net>
> Zona kocha meza, maz kocha zone.. zona kocha kochanka, kochanek tylko
> zaspokaja swoje potrzeby seksualne i ew. jest zauroczony.
>
> Maz wie o kochanku i jest szczesliwy,ze jego zona jest szczesliwa, ze moze
> zaspokajac swoje zadze, ktorych maz nie jest w stanie jej dac (
> 2) narzeczona, narzeczony, kochanka (narzeczonego ;).
itd. itd. Czy to jakiś scenariusz do telenoweli wenezuelskiej?
Broń Panie Boże - nie oglądam takich z przyjemnością.
Isia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-23 11:41:28
Temat: Re: Moje podejscie do zdrady :)Dnia Sun, 23 Jun 2002 13:18:47 +0200, isia napisał/napisała:
> itd. itd. Czy to jakiś scenariusz do telenoweli wenezuelskiej?
Niestety nie, samo zycie. W telenoweli kochanek zabilby meza w celu
"swobodnej prokreacji z jego zona i zagarnieciu majatku" ;)
> Broń Panie Boże - nie oglądam takich z przyjemnością.
j.w.
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |