Data: 2012-08-14 21:00:26
Temat: Re: Moje przemyślenia po 2 miesięcznej wizycie w szpitalu psychiatrycznym
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
wtorek, 14 sierpnia 2012 22:01. carbon entity 'Anna Kubiak'
<m...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Dobrze, to może zapytam: czemu służy twoja działalność w astralu? Jaki
> jest cel (w domyśle cel ideologii której służysz)? Czy chodzi o kasę,
> poczucie władzy, satysfakcję czy jeszcze coś innego? Czy to że
> manipulujesz innymi jest w zgodzie z twoim poczuciem moralności i etyki?
> Czy to co pisałeś wcześniej o wejściu w "pewne kręgi dekadenckie" nie
> jest poddaniem się ich manipulacjom?
>
> Pozdrawiam,
> amk
Pytanie do jakiego stopnia poddaję się manipulacjom, a do jakiego biorę
współudział. Mioim celem jest ugruntowanie w Polsce czegoś, co bym nazwał
drugą drogą wobec tradycyjnej, tak aby ludzie, którym coś nie odpowiada nie
musieli uciekać w konformizm. Epoka monopolu na model wychowawczy człowieka
oparty na tradycyjnych wartościach w których ktoś się obawia kar za
nieprzystosowanie, już się kończy... jak będzie widział, że "tamci nie
muszą". Ja nawet w modelu tradycyjnym zbierałem głównie nagrody chyba że
ktoś z wychowawców miał chwilowe olśnienie, że się nieco bawię tym modelem.
Środki niekonwencjonalne zresztą wyłącznie w dziale sztuki, gdzie dla mnie
estetyka stoi wyżej w hierarchii od etyki. Taka Coca-Cola też je stosuje,
nikt rozsądny któremu nie wpuszczono w podświadomość tego słowa kluczowego i
znaku towarowego nie piłby tego odrdzewiacza. Z tym, że w moim przypadku
trudno uznać w gruncie rzeczy za manipulację ludźmi działanie dla ich dobra
--- jeżeli ktoś jest rozczarowany manipulacjami tamtej "narodowo-
katolickiej" strony którą widzę jako coraz bardziej leniwego konkurenta o
duszę polską, to może utonąć w islam, a to jest alternatywa, do której nie
wolno w żadnym wypadku dopuścić, stąd należy zgodnie z doktryną zręcznych
środków podłożyć pod sztukę 1000 motywów i kierunków religijnych i
niereligijnych, 1000 mitologii i wpływowych opcji może którą złapie po
drodze i się uratuje, lepiej, żeby ugrzązł w każdej nawet niejednorodnej i
niespójnej estetyce niż wpadł w coś, co czyści barokowe wizje, obrazy i
buduje CLEARSCREEN. Natomiast tam, gdzie się sztuka kończy, to jestem
przeciwnie dość rygorystyczny --- przeciwnik wojen zaczepnych, kary śmierci
i innej bandycko-chuligańskiej przemocy.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/
|