Data: 2010-06-21 21:20:23
Temat: Re: Mole jak skowronki.
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eq8mqf7o6w4x$.baerxo4otwqf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 21 Jun 2010 22:59:18 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:hvojpc$4o2$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:to3dg27441d8.ssrt1d9l8b4k$.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> Dosłownie każda tkanka organizmu oraz każdy mililitr krwi zawiera
>>>> mnóstwo
>>>> rozpuszczonego w wodzie i tłuszczu gazu. Azotu głównie.
>>>
>>> Pisałem o płynach ustrojowych, to w zasadzie się do tego sprowadza,
>>> chodzi
>>> mi zaś o to, czym to wrzenie zakończy się finalnie. Prócz zgonu.
>>
>> Nie będzie wrzenia.
>
> Będzie. Uwalnianie się gazu w postaci pęcherzyków mozna porównać z
> wrzeniem
> cieczy.
Nie.
Gaz z przestrzeni wewnątrz po prostu wyleci, bo każda przestrzeń ma
połączenie na zewnątrz.
Pęcherzyki tworzące się w układzie krwionośnym urosną, ale ich wzrost
zostanie powstrzymany przez tkankę łączną. Nie wiem ile, ale wiem, że
wytrzymałość np płuc na rozrywanie to ciśnienie około 0,2 atmosfery. Zatem
gdyby reszta ciała miała podobną wytrzymałość, to objętość pęcherzyków
wzrośnie około pięciokrotnie.
Można to łatwo sprawdzić pakując próżniowo mięsko. Nic nie wrze.
:-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|