Data: 2002-02-27 14:57:57
Temat: Re: Moralnosc Alkoholików
Od: "Greta" <g...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bardzo mi sie podoba to co napisał"The Stroyer". Kiedyś tez byc może tak
pojmowałam jak LIttle Doriit osoby pijace.Zreszta jak i pewnie wiekszość
osób. Ale nie znalam wtedy istoty tej choroby.Kiedy zrozumiałam, WYBACZYŁAM
mojej Mamie...pogodzilam sie z własna bezsilnością.Teraz juz bez wstydu
mówie....jestem DDA.Najwazniejsze jest wybaczyc...
Do Litte Dorrit....dziekuje za sugestie dotyczace moralności i norm to
rzeczywiscie ułatwi mi pracę.Dziekuje G
Użytkownik "TheStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:a5ilcm$1vh1$1@news2.ipartners.pl...
> > roszczeniowe i dołować całą rodzinę. Dzieci "współuzależnione", żona
> > "współuzależniona", skurwiele byczący się na rentach inwalidzkich i
> > latami...trzeźwiejący. Żona haruje na 2 etaty tkwiąc w podkręcanym przez
> > Klub AA radosnym oczekiwaniu, bachory chodzą na paluszkach żeby nie
> > zdenerwować "trzeźwiejącego" tatusia, cała rodzina wpatrzona w "chorego"
> > egoistę....Gdzie tu sens i rozum? Tylko kobiety potrafią dać się tak
> > zbajerować :(. I czy to jest moralne?
>
> Moglbym Ci wiele opowiedziec o alkoholizmie u kobiet. Mialem
> matke alkoholiczke, a nie ojca. Sam zreszta tez pilem. Mialem takze
> kobiete, ktora byla alkoholiczka (ach, ta podla sklonnosc do
> powtarzania glupot z dziecinstwa i mlodosci!), chociaz ja dla niej
> przestalem pic. Tak czy owak nie rozumiem jak mozna w taki sposob
> pisac o alkoholikach czy narkomanach. To sa ludzie, tacy sami jak
> niepijacy. Nigdy tez nie zrozumiem, tez jak to sie dzieje, ze kobiety
> widza alkoholikow tylko w w mezczyznach, podczas gdy
> zaryzykowalbym twierdzenie, ze kobiet alkoholiczek jest tyle samo i
> wrecz znacznie latwiej ulegaja nalogowi. Moze lepiej potrafia sie
> kryc i pija inaczej?
>
> Znam to doglebnie od najgorszej strony, mozesz mi wierzyc.Wszystkie
> tlumaczenia, sposoby ukrywania wodki, szalenczy ped za wodka, w
> ktorym traci sie nie tylko samego siebie, ale i innych. Nie mysl sobie
> jednak, ze alkoholicy sa ludzmi amoralnymi. Czlowiek amoralny
> tez moze byc alkoholikiem, owszem, ale to nie znaczy, ze kiedy
> czlowiek moralny wpadnie w to swinstwo staje sie niemoralny. Czesto
> bardzo cierpi, bo chcialby byc lepszy, ale nie potrafi. Jest jednak
faktem,
> ze czasem trzeba byc dla nich bardzo okrutnym, zeby im pomoc. Tylko
> ze nie jest to powod do zadnej chwaly - zakladanie obozow
> koncentracyjnych dla narkomanow przez Kotana to tak jak budowanie
> kibli; budowniczy kibli nie maja sie czym chwalic, chociaz sa potrzebni.
>
> JGrabowski
>
>
|