Data: 2002-02-27 16:11:15
Temat: Re: Moralnosc Alkoholików
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> twierdzić, że pijak, wynoszący wszystko z domu na wódkę, maltretujący
> rodzinę, siadający pijany za kierownicą to "taki sam czlowiek jak
> niepijacy"?! człowiek, owszem, ale na pewno nie taki sam. Daleko gorszy.
Wkladasz tu wszystko do jednego worka. Nie wszyscy alkoholicy
maltretuja rodzine (w sensie fizycznym), a maltretowac (w sensie
psychicznym) potrafia tez zupelnie trzezwi ludzie. Prowadzenie
samochodu po pijanemu to takze nie jest domena alkoholikow, a raczej
okazjonalnie upijajacych sie. Alkoholicy, skoro wszystko wynosza z
domu, samochodow nie maja.
> Statystyki mówią coś innego.A z tym kryciem się, to chyba początek
> uzależnienia.
A alkoholizm nie jest uzaleznieniem? Znalem alkoholiczki, ktore
zawsze robily wrazenie trzezwych, chociaz wciaz pily. W biurku w
pracy mialy flaszki i popijaly po kieliszeczku co godzinke, ale dopoki
nie poczuly sie zbyt pewnie i nie wpadly - nikt nie mogl sie polapac.
Faceci raczej tak nie robia, chociaz znalem i takich. Moj kierowca,
z ktorym codziennie jezdzilem kiedys ciezarowka po zaopatrzenie,
musial przed trasa walnac szklanke wodki i zagryzc slonina. W pracy
tylko ja wiedzialem, ze on tak ma, bo mi sie przyznal, ale znalem go i
ufalem jego umiejetnosciom. Nie zawiodl mnie nigdy. Byl tez
czlowiekiem zelaznych zasad i bardzo honorowym. Szanowalem go.
> A jednak staje się amoralny, bo np. kradnie, zneca się nad rodziną,
> zabija...Nie wiesz, że gros przestępstw nastęuje pod wpływem alkoholu???
Znow sie mylisz. Pijani przestepcy to nie pijacy-inteligenci. Nie mysl
sobie, ze bedac alkoholikiem nie mozna byc szanowana osoba, a wrecz
dla niektorych moralnym autorytetem. Mozna. Moglbym Ci wskazac
pare takich autorytetow w TV, ktorych widywano na odwyku.
> Prywatnie, to bardzo skromny czlowiek.
Slyszalem o nim skrajnie odmienna opinie. Ale tu nie polemizuje,
bo bynajmniej nie jestem przeciwny jego dzialalnosci. Ale nie
widze w niej zadnego powodu do dumy, zwlaszcza w stosowanych
przez niego metodach upodlania ludzi do bolu. Wiem ze to
potrzebne, pomocne, ale nie lubie takich metod i nie bede nigdy
lubil ludzi, ktorzy je z zimna krwia moga stosowac.
JGrabowski
|