Data: 2018-12-12 23:50:15
Temat: Re: Motyle w zimie
Od: Krzysztof Gajdemski <s...@r...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jest Wed, 12 Dec 2018 16:59:28 +0100, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
>
>>> Wy tu wszystko wiecie, więc może się czegoś dowiem.
>>> U babci w piwnicy jest sporo motyli (rusałka pokrzywnik). Motyle siedzą
>>> na suficie i na ścianach i się nie ruszają. W piwnicy jest dość chłodno
>>> - teraz ok 8-10 stopni. Po zabraniu motyla do ciepłego pomieszczenia
>>> ożywa on i lata.
>>> Jak zimują motyle? Czy taki motyl latający jest w stanie przetrwać zimę,
>>> czy zimuje w jakiejś innej postaci?
>> Te, które zimują jako osobniki dojrzałe przechodzą w stan tzw. diapauzy
>> (spowolnienie funkcji metabolicznych, zabezpieczenie krwiobiegu przed
>> zamarzaniem). Oczywiste jest, że na zimno takiego motyla wypuścić nie
>> można. Odstawiony do piwnicy powinien zasnąć.
> Jednak tylko cytrynki robią to z premedytacją. One idą spać ogarnięte
> myślą: "a na wiosnę się rozmnożę". Co nie jest pomysłem złym -- wiosna,
> zieloność w ogrodach, piękne okoliczności przyrody...
Taki to pożyje... Se pożył.
> Inne gatunki potrafią przysnąć zimą w piwnicy czy na strychu, lecz nadziei
> wielkich na dalsze życie nie mają.
Ale nie niepokojone, wiosny chyba doczekają? Może nawet zdążą podpatrzeć
zza kwiatka jak te cytrynki razem, ten teges...
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
|