Data: 2010-06-16 23:13:55
Temat: Re: Mr Freeman
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Dlaczego interesują cię tak bardzo emocje, skoro sam nie przywiązujesz
> do nich jakiejś zasadniczej wagi?
>
Pewnie dlatego, że wiem że ludzie w większym stopniu ulegają emocjom niż
swoim intelektualnym dywagacjom.
Możliwe że to z jakiegoś lęku bycia skrzywdzonym, nabranym, przez kogoś
innego i dzięki tego typu wiedzy i przenikliwości mógłbym lepiej
wiedzieć z kim się zadawać a z kim nie.
Poza tym też zapewne z chęci imponowania i dla lepszej komunikacji.
Fajnie jest wiedzieć zawczasu co ktoś myśli, jaki ma do czegoś stosunek
i móc się odpowiednio wcześnie do tego ustosunkować (mówię to akurat w
kontekście kobiet).
Nawet w takich przypadkach gdy zadajesz pytanie, bądź coś proponujesz
albo po prostu coś mówisz, i widzisz z jakim odbiorem się to spotyka
zanim ten ktoś w ogóle zdąży na to odpowiedzieć.
Tak jeszcze w innym temacie, kiedyś coś komuś pisałem i stwierdziłem co
następuje:
Moim zdaniem trud i wysiłek nie
są decydującym czynnikiem jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju sukcesy,
lecz inteligencja.
Ja rozumiem inteligencję jako umiejętność jak najbardziej efektywnego
wykorzystywania swojej energii. Tak więc oznacza to minimalizację
nakładu trudu i wysiłku by osiągnąć taki sam rezultat.
Tracenie energii na czynności niedające profitów są oznaką braku
inteligencji i marnotrawieniem energii, którą można byłoby, używając
myślenia i IQ wykorzystać w dużo lepszy sposób.
Inteligencja to umiejętność znajdowania drogi na skróty, umiejętność
niezależnego myślenia i przenikania schematów.
Np natura jest maksymalnie inteligentna, ponieważ rządzi się właśnie tą
regułą. Wszystko w naturze przybiera formy najbardziej wydajne
energetycznie itd.
Otrzymanie przez człowieka świadomości i pewnego rodzaju niezależności,
wolnej woli - implikuje prawo do głupoty i tworzenia mało inteligentnych
teoryj, przepisów itd. (i to prawo do głupoty to taki grzech pierworodny).
|