Data: 2007-08-12 08:20:45
Temat: Re: Muzyka i siostra [długie]
Od: Marcin Szewczyk <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Osadnik napisał:
> Jest problem miedzy mna a siostra.
Myślę, że problemy są dwa. Pierwszy z nich rzeczywiście dotyczy Ciebie i
Twojej siostry. Drugi z nich dotyczy wyłącznie Ciebie. Na pierwszy z
Twoich problemów niewiele mogę poradzić. Nic właściwie. Takie problemy
rozwiązuje się tam gdzie one powstały - czyli między Tobą i Twoją
siostrą. Mnie tam nie ma więc będziesz sobie musiał poradzić sam. Jedna
tylko sugestia - "podręcznik negocjatora" wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Na czym polega drugi problem? Może istnieje on tylko w mojej wyobraźni,
nie wiem. Ale myślę, że drugi Twój problem polega na wyrażaniu emocji.
> (...) Cham i rozbusdzony dzieciak.
> Wyzywa mnie, poniewiera i obagduje na oczach inych.
Dużo piszesz o Twojej siostrze. Gdybyś jednak zamiast o Twojej siostrze
napisał o emocjach jakie ona w Tobie budzi? Patrząc z boku różnica
wydaje się niewielka bo emocje te wydają mi się, oczywiste. Ale... może
spróbujesz nazwać rzeczy po imieniu? Podobno nazwanie rzeczy po imieniu
zmienia je w oka mgnieniu ;-)
> Ma ktoś jakieś sposób by je przemówić do rozumu?
Myślę, że sam będziesz musiał znaleźć ten sposób. Będzie Ci łatwiej
jeśli dobrze zrozumiesz swoje nastawienie do siostry. Jeśli "podręcznik
negocjatora" jest dobry to pierwszym krokiem jaki Ci zaproponuje przed
rozpoczęciem negocjacji jest przygotowanie się do nich. Więc przygotuj
się ;-)
--
Pozdrawiam serdecznie
Marcin Szewczyk
www.amberrose.pl
|