> BRUDPUR czy tak jakoś to się nazywa! ale to ma jeszcze specjalny symbol.
coś
> mi się ruszyło w główce.
> pozdrawiam
> jutro napiszę
> adaś
>
>
>
już jestem. ten środek to VOIGT BRUBPUR, a symbolu zapomniałem (v242,
czy tak jakoś), miałem spisane na kartce, ale zostawiłem w pracy. nie
zabijcie mnie za to! miałem dziś ciężki dzień, i tak jakoś wyszło. ten płyn
robi firma z Zabrza, taka biała butelka litrowa, koncentrat, na przodzie
jest rysunek : ludzik, spodnie robocze, klucz francuski, oliwiarka. Bo teń
środek służy min. do czyszczenia firan, odzieży roboczej, maszyn, urządzeń,
silników. tak więc kochane kobietki, powiedzcie swoim zmotoryzowanym mężom,
to sobie silniki w samochodzie pomyją, a wy piekarniki w domku. dziś rano
jak przyszedłem do pracy, zobaczyłem super przypaloną blaszkę z
popołudniowej zmiany( ja mam na rano). i co robię? VOIGT BRUDPUR, sruuuuuuuu
na blaszkę,i co? błyszczy!. poważnie. polecam ten środek.
jak już ktoś namierzy ten środek, i kupi i wypróbuje, to niech da mi znak, i
opisze wrażenia.
l...@p...onet.pl
pozdrawiam
adaś cukiernik