Data: 2000-11-16 22:04:39
Temat: Re: NET - owa przyjazn
Od: "Brian" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "spider" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:3a137104@news.vogel.pl...
> > No i jeżeli mamy odwagę cos z tym zrobić (a trzeba się najpierw
przyznać,
> że
> > problem jest w nas :-(((), to n-ty kolejny zwiazek jest juz trochę inny.
>
> A dlaczego dopiero n-ty?
> Wystarczy popracowac troche przy tym pierwszym.
> To bez sensu zrywac dany zwiazek z powodu pewnych przyzwyczajen. To
przeciez
> tylko wyuczone nawyki, ktore mozna zmienic. Skoro sie kogos kocha, to
zrobi
> sie dla tej osoby wszystko, wiec dlaczego tak trudno sie zmienic w danym
> zwiazku? Dlaczego latwiej jest porzucic i nic nie zmieniac. Czy wszyscy
maja
> takiego lenia, ze czekaja na gotowe? Znalezc ideal, ale taki, ktory nie
> zwraca uwagi na nasze wady? To absurd
Problem polega na tym, że dużo łatwiej zaczynać od poczatku, a nie od
stanu -125. Jest dużo do odrobienia.
--
Brian
b...@e...pl
#Life is the bitch and then you die#
|