Data: 2004-12-27 19:05:27
Temat: Re: NIKT NIE WIE NA CO CHORUJĘ:(
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Mon, 27 Dec 2004 18:54:28 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako qwerty, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> konsultacje u 20 specjalistów, no i NIC:(
W temacie malarii - pewnie Cie juz o to pytano - ale czy jakos w ostatnim
czasie byles za granica lub masz kontakt z obcokrajowcami pochodzacymi z
jakichs egzotycznych krain tudziez masz kontakt ze zwierzetami egzotycznymi
przywozonymiz ich ojczystych miejsc?
To pytanie luzne bardzo, bo obecnie roznymi dziwactwami mozna sie zarazic
nie ruszajac sie z miejsca lub w autobusie...
Moj znajomy wet opowiadal ze zdaza mu sie widziec np. weze z powbijanymi
kleszczami - ktore wbic sie musialy jeszcze w Afryce np. a wiec moga miec w
sobie rozne ciekawe zarazki, potem z weza odpadaja i za jakis czas...
szukaja kolejnego zywiciela.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|