Data: 2000-11-06 13:37:07
Temat: Re: NLP
Od: "Paker" <p...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dark <d...@m...com.pl> w artykule news:urt5u8.f4o.ln@ajk.pl
pisze...
>
> Witam
>
> Nie trzeba być psychologiem aby stwierdzić po bliższym zapoznaniu się z
> teorią NLP, że to po prostu...zwykły kit.
Nie jest to zwykly kit z racji tego, ze czerpie z innych ugruntowanych juz
teorii.
>
> Pewne rzeczy z NLP rozbawiły mnie do rozpuku.
Co na przyklad?
>
> Swoim wydźwiękiem NLP przypomina mi teorię inteligencji emocjonalnej
> Golemana czyli fanzolenie bez rzetelnego udokumentowania i powoływania się
> na konkretne badania psychologiczne.
Inteligencja emocjonalna nie jest, po pierwsze, teoria Golemana. On
spopularyzowal tylko to zagadnienie. Jesli juz siegac do zrodel to musza to
byc Mayer i Salovey. Ponadto EQ mozna oprzec na funkcjonowaniu ciala
migdalowatego i hipokampa (patrz: LeDoux). Nie ma tu zadnej magii. Emocje sa
filtrem dla poznania, to tez nic nowego. Ksiazka Golemana jest publikacja
popularno-naukowa, nie opisuje zatem bardziej zlozonych aspektow EQ, acz
wiedza tam wylozona jest calkiem przyzwoicie. Twoja krytyka jest zatem
nieuzasadniona. Z czym to sie wiaze? Po prostu nie wiesz, czym jest ta
inteligencja emocjonalna o ktorej "fanzoli" Goleman. Jesli sie myle, to
wysun jakies rzeczowe argumenty przeciw tej teorii. Zanim jednak znowu cos
nieopatrznie palniesz, doczytaj troche na ten temat.
>
> Dark
>
--
A. S.
ICQ: 93514181
|