Hej!
Pisałem wcześniej o żeliwnej. Kupiłem polską, ogromną i ważką, przepis na
niej był taki:
Umyć ciepłą mydlaną wodą, spłukać w celu pozbycia się warstwy ochronnej.
Dokładnie osuszyć w piekarniku w temp. do 100 stopni. Jeszcze ciepłe żeliwo
przesmarować olejem spożywqczym lub tłuszczem zwierzęcym (nie używać
margaryny i masła) i umieścić w piecyku do góry dnem /moja pat. ma odkr.
drewn. rączkę/. Trzymać w przez 2 godz w temp. 205 st. Celjsusza /tej
dokładności nie rozumiem, trzymałem 1 godz. w temp. ok.200/. Nie używać
mydła lub innych detergentóów do czyszczenia żeliwa. W celu umycia należy
spłukać żeliwo gorącą wodą, gdy jeszcze jest ciepłe i wytrzeć do sucha
czystą ściereczką. Nie myć w zmywarkach. Nie płuckać zimną wodą ciepłego
żeliwa w celu ostudzenia, może to spowodować pęknięcie. Unikać używania w
żeliwie kwaśnej żywności. MOże ona usunąć warstwę ochronną. Jeśli dania
przylegają do dna po uprzednim upywnaiu żeliwa z kwaśnymi produktami należy
powtórzyć proces konserwacji.
W patrzypadku zauważenia znaków rdzy na żeliwie lub metalicznego smaku
potraw czy też zmian ich naturalnego koloru należy powtórzyć proces
konserwacji.

To jest circa tekst z załączonej ulotki.


Namaste!
EuGeniusz Dębski


<<<<<<<<<<<
---<<<< ZAPRASZAM DO WIZYTY: www.debski.art.pl <<<<<<<<<<<

<<<<<<<<<<<

Użytkownik "migru" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9qa4un$8mq$1@news.tpi.pl...
> Witam serdecznie!
> Kupiłem patelnię - ładna, duża żeliwna, ciężka - wiem że najpierw trzeba
ją
> "przepalić" czy ktoś się orientuje jak?
> Michał
>
>