Data: 2009-12-31 00:18:35
Temat: Re: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hhghqm$4dh$2@news.onet.pl...
> środa, 30 grudnia 2009 11:45. carbon entity 'Vilar' <v...@U...TO.op.pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>
>> A mi utkwił w głowie inny i całkiem realny przypadek.
>> Starowinka sprzedająca kwiatki z ogródka na rogu ulic w rzęsistym
>> deszczu,
>> który lunął przed chwilą. I jakiś facet, który zatrzymał samochód,
>> wcisnął
>> jej pieniążki i kupił całą tę nedzniutką zielenienę, żeby mogła pójść do
>> domu.
>> MK
>
> Mi chodziło w tym drugim o przykład chamstwa, z jakim spotyka się
> bezinteresowność.
>
> Co do tego pierwszego "szczytu szczytów", to jest tak oczywisty, że stał
> się
> już przysłowiowy, jak g...o na Czomolungmie.
Twój przykład opowiedziany dowcipnie (teraz precelki po 1,20zł) IMO świadczy
o biedzie tej handlarki. Przede wszystkim. Chamstwo? To raczej
niezamierzone, jeśli już. Przede wszystkim- nędza.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|