Data: 2002-09-25 11:14:11
Temat: Re: Na jakiej ..
Od: "Arjano" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jędrek" o adresie <j...@s...pl> napisał co
następuje :
> Sorry, ale Twoja odpowiedź wmieszał się w treść mojego pytania i nie
> zauważyłem.
Bo Ilonka waży sobie lekce formuły odpowiadania na posty. I ciężko
skapować o co chodzi...
A co do problemu obrazów, to powienieneś przemyśleć sprawę pod względem
:
- tematyki obrazów, czy będą pasowały na jednej ścianie "Słoneczniki"
Van Gogha z "Zauroczeniem" Beksińskiego,
- wyglądu ram - głupio wyglądają stylowe ramy pozłacane obok anty-ram,
- kolorystyki obrazów : albo barwa wiodąca, albo na zasadzie kontrastów,
- wielkości obrazów : jeden duży może gryźć się z kilkoma miniaturkami,
- przynależności do "szkół" (dla znawców) : nie można wieszać dzieł
mistrzów flamandzkich na jednej ścianie z prymitywnymi rysunkami
Nikifora Krynickiego,
- wyczucia przestrzennego : na pewno nie w jednej linii (to nie droga
krzyżowa), małe muszą równoważyć "ciężarowo" duże, na pewno na różnych
wysokościach, w różnej odległości od siebie,
- warunek mnogości : znacznie lepiej prezentuje się nieparzysta ilość
obrazów na jednej ścianie (wyjątek dla dwójki),
- odpowiedniej korelacji horyzontalno-wertykalnej : znacznie lepiej
wygladają obrazy powieszone w sposób, aby przynajmniej jeden bok
pokrywał się z pionem a drugi z poziomem,
Uwaga : Kopię Panoramę Racławickiej możesz właściwie powiesić w
mieszkaniu dowolnie, należy zacząć od kuchni, poprzez pokój dzienny,
pokój dziecka, sypilanie, korytarzyk i skończyć w łazience.
pozdrawiam
:-)
Arjano
|