Data: 2002-11-20 20:46:41
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "MZG" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg wrote:
>
> Przepraszam, że się tak wtranżalam... czyli sugerujesz, że kobiecie
> nie trzeba mówić wprost? Można kołować niemiłosiernie i mówić o czym
> innym a ona i tak zawsze będzie wiedziała o co tak naprawdę chodzi?
niczego takiego nie sugerowalam.. tylko raczej to domena kobiet (oczywiscie
nie wszystkich) mowic na okolo, albo nie mowic wogole liczac na to, ze facet
sie domysli.. faceci (tez oczywiscie nie wszyscy) sa prosci.. nie mowia jak
nie maja nic do powiedzenia, ale jesli juz cos maja w danym temacie to
raczej latwiej im wychodzi mowienie wprost ot co.. uwazam, ze i kobieta i
mezczyzna bedac ze soba powinni potrafic ze soba rozmawiac o wszystkim -
takze o tym co czuja i mysla, co im sie podoba a co nie u partnera.. wtedy
kazdy problem daje sie latwiej rozwiazac.. Szczerosc i otwartosc oraz
konkretyzm dotyczy obu plci..
--
MZG
>
>
> pozdrawiam
> Greg
|