Data: 2002-11-21 15:28:13
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Marek N." <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tiger:
> > Tu sie odzywa zaborczosc kobiet: "ja go nie chce, ale inna tez go nie
> > dostanie..." I truje takiemu facetowi....
MZG:
> niektorych kobiet pamietaj.. przykro mi ze takie spotkales, ale mam
> nadzieje, ze jeszcze spotkasz inne..
Marek:
Nadzieja bardzo pomoga. A moze jeszcze dobrze, gdy czlowiek sam stworzy
warunki, by pomoc tej nadziei?
To, ze spotykam takie, a nie inne kobiety nei jest dzielem przypadku. To
jaki ja jestem decyduje, jakie kobiety "przyciagam", jakie przechodza obok
mnie wzglednie obojetnie, a jakie "odpycham".
Pracujac swiadomie nad soba moge zmieniac swoje cechy charakteru i w
konsekwencji to, jakie kobiety bede przyciagal w przyszlosci.
Kazdy ma to, czego tak naprawde chce. Tylko sadze, ze znaczna czesc tych
checi jest ukryta bardzo gleboko przed samym soba. A moze warto sie
stopniowo dokopywac do tych ukrytych glebokich checi?
Powodzienia :-) :-)
Marek
|