Data: 2002-11-20 21:34:33
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MZG" w news:argsdh$6gf$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > czyli sugerujesz, że kobiecie nie trzeba mówić wprost?
> niczego takiego nie sugerowalam..
Bo tak zabrzmiało ;)
> tylko raczej to domena kobiet (oczywiscie nie wszystkich)
> mowic na okolo,
Zdaje się na Ciebie w tym względzie ;)
> albo nie mowic wogole liczac na to, ze facet sie domysli..
> faceci (tez oczywiscie nie wszyscy) sa prosci..
No i dalej... więc kobiety w przeciwieństwie do "prostych" (dlaczego mi
sie to ciągle kojarzy z "prostaccy" - może w tym problem?) mężczyzn są
jednostkami wielce "skomplikowanymi"?
> nie mowia jak nie maja nic do powiedzenia,
A czasem chyba nawet gdy mają, ale nie mają ochoty o tym mówić ;)
> uwazam, ze i kobieta i mezczyzna bedac ze soba powinni
> potrafic ze soba rozmawiac o wszystkim
Innymi słowy człowiekowi zawsze trzeba mówić wprost o co chodzi, gdyż nikt
nie jest telepatą. Może się domysleć czegoś, ale istnieje ryzyko (którego
nie ma przy jasno postawionej sprawie) zaistnienia nieporozumienia, czy
tak? :)
> - takze o tym co czuja i mysla, co im sie podoba a co nie u
> partnera.. wtedy kazdy problem daje sie latwiej rozwiazac..
> Szczerosc i otwartosc oraz konkretyzm dotyczy obu plci..
Zgadzam sie w pełni :)
pozdrawiam
Greg
P.S. Widzisz... gdybym nie napisał jak zrozumiałem Twoja wypowiedź mogłoby
dojść do nieporozumienia. A tak dzięki otwartości i umiejętności rozmowy
wyjaśniliśmy sytuację ;))
|