Data: 2001-05-09 08:46:59
Temat: Re: Najnowoczesniejszy system w Europie :-o
Od: "Leszek M." <l...@w...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Czy w Polsce dokumentem uprawniającym do parkowania na
> > > "miejscu parkowania dla ON" (chyba koperta) uprawnia
> > > identyfikator, czyli LEGITYMACJA INWALIDZKA?
>
> Oczywiscie - ale znaczek na szybie jest potwierdzeniem jej posiadania
> (widocznym), uprawnienia nadaje i tak legitymacja (ale jej nie zostawia
> sie w samochodzie)
Ba - przepisy mówią, że pojaz ON jeśli chce parkować na kopercie POWINIEN
BYĆ OZNAKOWANY. Więc tak naprawdę - uprawnia legitymacja, ale oznakowanie
też powinno być. Ma to ten sens - że wtedy pojazdy nieoznakowane można z
miejsca karać (np odholowanie, blokada), a pojazdy oznakowane - z
domniemania należą do ON. Należy je zatem zostawić w spokoju, co najwyżej
jak się pojawi kierowca, to sprawdzić w przypadku wątpliwości, czy
faktycznie ma uprawnienia do zajęcia tego miejsca (tzn. legitymację).
Oczywiście - zawsze można zrobić kant - i np. powiedzieć, że przywiozłem i
odprowadziłem do domu jakiegoś ON, ale liczba tego typu oszustw zapewne nie
byłaby znaczna.
Tak naprawdę - należałoby jeszcze karać surowo te osoby, które posługują się
nalepkami (tzn. nie tyle je mają - wszak można pożyczyć auto od ON - co
korzystają czynnie z praw jakie one dają) bez stosownych uprawnień.
/.../
> > Ta legitymacja jest wazna na terenie calego kraju. Jednakze w wielu
> > duzych miastach powstaly platne strefy parkowania nalezace do
> > samorzadow, niestety nie zrozumiale dla mnie wiele regulaminow
> > tych stref powolalo swoje identyfikatory dla ON. I czasami mozna
> > spotkac sie z przypadkami, ze straznicy i parkingowi nie uznaja
> legitymacji
> > wydanej przez panstwo i kaza placic. Moim zdaniem bezprawnie.
>
> Moim tez.
W przypadku kopert zdecydowanie bezprawnie, bo akt prawny wyższego rzędu
rozwiązuje tę sprawę jednoznacznie.
/.../
> Oczywiscie - ale o naklejki upominaja sie straznicy i policja
> (ich istnienie zwalnia ich z obowiazku sprawdzania kierowcy)
Nie tyle zwalnia z obowiązku z prawdzania - co pozwala przyjąć domniemanie
co do kierowcy (tzn. prawdopodobnie jest ON - a sprawdzić zawsze mają prawo
i często powinni)
> > > > Nietrudno sobie wyobrazic, jak na wszystkich miejscach parkingowych
> > > > stoja same samochody ze "znaczkami" - a "normalni" kierowcy nie maja
> > > > miejsca
> > >
> > > To jest mniej prawdopodobne jak trafienie "szóski" w Totka - o nich
się
> > > słyszy a o tym pierwszym, nie.
>
> Tja... To zalezy ile tych miejsc jest w porownaniu z wszystkimi
> Widzielam juz wszystkie miejsca z kopertami zajete (nie wiem, czy
wszystkie
> zgodnie z prawem), a bylo ich sporo
Ale tu mówimy o innej sytuacji - nie, że zajęte są wszystkie koperty, tylko
że ON zajęli wszyskie miejsca "normalne". Zresztą to chyba oczywiste, że jak
nie ma miejsca na kopercie to i ON ma prawo stanąć na "normalnym" miejscu.
Bo za chwilę dojdzemy do tego - że nie tylko musi płacić, ale wręcz nie
wolno mu stawać poza kopertami, bo blokuje miejsce "normalnym" kierowcom ;-)
> > Wyczerpanie miejsc "kopertowych" w zadnym razie nie ograniczaja praw
> > ON z legitymacja.
> Jasne, ale to trez zalezy od tych praw.
> ON nie ma prawa do bezplatnego parkowania wszedzie (z mocy jakiejs ustawy)
> moze byc to prawo lokalne.
Oczywście - tak; ale właśnie mówimy o tym, że to ustawa jest zła i powinna
być zmieniona.
> I nie chodzi tu tylko o platne parkowanie - ale i stawanie za znakami
> zakazy zatrzymywania sie
Zakaz zatrzymywania się umieszczany jest w miejscach, gdzie zatrzymanie się
pojazdu może powodować zagrożenia. Z tego powodu również ON nie mają prawa
tam stawać - i to jest OK. Inna sprawa jest z zakazem postoju, który z
reguły stawia się w miejscach, gdzie jest duża rotacja aut (np. przy
dworcach) i chodzi o to aby kilka aut nie zablokowało na dłużej danego
obszaru. W takim przypadku ON są zwolnieni z tego zakazu z mocy ustawy -
powody myślę są oczywiste.
> Zazanaczam - mowie o przepisach, nie o obyczajach
> To dwie rozne sprawy - troche - nie tylko w tym watku - zmieszane
Oczywiście - to są dwie różne sprawy, aczkolwiek za pomocą przepisów da się
często (i trzeba) wymusić zmiane obyczajów, choć na pewno nie da się nauczyć
kultury.
/.../
> Jasne - ale znaczek to pokazuje dla wszystkich
> Jak wjezdzalismy na Swiety Krzyz (za szlaban) - straznik widzial znaczek
> (jest na szybie) - ale pytal i o legitymacje
> A z wjazdami na parkingi bylo roznie
I to jest słuszne. Uprawnia legitymacja - i każdy strażnik który ma
wątpliwości powinien ją sprawdzić - zwłaszcza w tym kraju gdzie znaczki są w
każdym kiosku i wielu ludzi podszywa się pod ON.
/.../
> > Maciej chyba nie do konca ma swiadomosc jaki jest stan prawny, to
> > nie jest stanie ponad prawem, ale ON musza miec prawo do dojechania
> > i zaparkowania bez oplat np do urzedow.
>
> Maja - i do tego sa koperty.
> I o tym zdaje sie mowia przepisy - a nie o wszystkich przypadkach
I własnie o tych mówimy - mają - ale tylko na kopertach (których często nie
ma) - a i te są kwestionowane (np poprzez bezprawne zarządzenia lokalne)
> Inna sprawa - to obyczaje straznikow
Kultury chama raczej nie nauczysz, ale swoje prawa można i trzeba
egzekwować, bo tolerowanie bezprawia powoduje, że ono narasta i skrupia się
na najsłabszych.
/.../
> > Niestety, nawet najlepsze prawo musi byc stosowane przez madrych
> > ludzi.
>
> Oczywiscie.
> Ale tez prawo musi byc jednoznaczne - by mozna sie na nie powolywac
> bez interpretowania
Otóż to - w wielu przypadkach mądrość ludzi stosujących nie ma znaczenia,
jeśli prawo jest jasne, jednoznaczne i sumiennie egzekwowane.
/.../
> Ale to obyczaj, czy prawo?
> Bo mi sie wydaje, ze raczej obyczaj
Kiedyś - na wszyskich parkingach "państwowych" było to prawo; teraz - jest
to już w sferze obyczajów.
> > > Skandalem natomiast jest domaganie się w/w opłaty w sytuacji, która
> > > spotkała K.Markiewicza przed salonem ERA GSM - firmy świadczącej
> > > usługi telekomunikacyjne. Krzysztof napisał m.in:
> >
> > Nie mieli prawa sie domagac, trzeba sie troche poklocic:)
> A czy jest JEDNOZNACZNY przepis, ze nie maja prawa?
> Czy tez to znow powolanie sie na "dobre obyczaje"
Otóż to - niestety MIELI PRAWO, bo to stanowi obecnie że poza kopertami
trzeba płacić. Natomiast w tym konkretnym przypadku mogli tego prawa nie
egzekwować, rozumiejąc sytuację. Ale żeby nie być skazanym na dobry humor
urzędników należy jednoznacznie stanowić prawa, a nie liczyć na przychylną
interpretację mętnych przepisów.
> > > Jak więc ON w Polsce załatwiać mają FORMALNOSCI??????
>
> > Normalnie, tylko potem trzeba miec swiadomosc swoich praw.
Niestety - w tym kraju ciągle jeszcze najpierw należy stworzyć dobre prawo,
a dopiero potem nabyć jego świadomości i egzekwować.
Leszek M.
|