Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Najważniejsza decyzja w życiu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Najważniejsza decyzja w życiu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 113


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2017-06-14 16:37:21

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-14 o 15:18, FEniks pisze:
>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy
>>>>>> zła?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo
>>>>> wybrałam.
>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie
>>>>> na PiS w
>>>>> 2015.
>>>>
>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>
>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie
>>> ustawić się
>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie
>>> zmieniły
>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>> własne życzenie.
>>
>> Straszna trauma, rzeczywiście. Chęć odwetu z kałachem w ręku teraz
>> rozumiem.
>
> Dwie muzułmańskie kobiety spotkały spychacza blokującego chodnik i
> specjalnie zaczepiającego parasolem ubrania...

I to jest właśnie przykład śmierdzacej lewackiej interpretacji wydarzeń w
Polsce, z którą polscy lewacy biegają na skargę do lewackiej KE.
Analogicznie robią z informacją w całym świecie.



--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2017-06-14 16:56:40

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-14 o 16:37, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-14 o 15:18, FEniks pisze:
>>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy
>>>>>>> zła?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo
>>>>>> wybrałam.
>>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie
>>>>>> na PiS w
>>>>>> 2015.
>>>>>
>>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>>
>>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie
>>>> ustawić się
>>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie
>>>> zmieniły
>>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>>> własne życzenie.
>>>
>>> Straszna trauma, rzeczywiście. Chęć odwetu z kałachem w ręku teraz
>>> rozumiem.
>>
>> Dwie muzułmańskie kobiety spotkały spychacza blokującego chodnik i
>> specjalnie zaczepiającego parasolem ubrania...
>
> I to jest właśnie przykład śmierdzacej lewackiej interpretacji wydarzeń w
> Polsce,

Twoją śmierdzącą faszystowską interpretację parodiują nawet w filmach :)

> z którą polscy lewacy biegają na skargę do lewackiej KE.

To czemu na nich oddałaś swój głos?
http://wyborcza.pl/1,75398,19915040,jak-to-z-donosze
niem-bylo-czyli-pis-skarzyl-sie-europie.html

> Analogicznie robią z informacją w całym świecie.

I tak pislamistom nikt na świecie nie wierzy :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2017-06-14 17:08:50

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-14 o 16:37, Ikselka pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-06-14 o 15:18, FEniks pisze:
>>>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy
>>>>>>>> zła?
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo
>>>>>>> wybrałam.
>>>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie
>>>>>>> na PiS w
>>>>>>> 2015.
>>>>>>
>>>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>>>
>>>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie
>>>>> ustawić się
>>>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie
>>>>> zmieniły
>>>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>>>> własne życzenie.
>>>>
>>>> Straszna trauma, rzeczywiście. Chęć odwetu z kałachem w ręku teraz
>>>> rozumiem.
>>>
>>> Dwie muzułmańskie kobiety spotkały spychacza blokującego chodnik i
>>> specjalnie zaczepiającego parasolem ubrania...
>>
>> I to jest właśnie przykład śmierdzacej lewackiej interpretacji wydarzeń w
>> Polsce,
>
> Twoją śmierdzącą faszystowską interpretację parodiują nawet w filmach :)
>
>> z którą polscy lewacy biegają na skargę do lewackiej KE.
>
> To czemu na nich oddałaś swój głos?
> http://wyborcza.pl/1,75398,19915040,jak-to-z-donosze
niem-bylo-czyli-pis-skarzyl-sie-europie.html

Nie tej. Tej Europy już nie ma.

>
>> Analogicznie robią z informacją w całym świecie.
>
> I tak pislamistom nikt na świecie nie wierzy :)

Świat g...o obchodzi lewacki pisk w Polsce.
W Polsce 30 milionów Polaków nie wierzy milionowi lewaków i musisz się z
tym liczyć.



--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2017-06-14 17:24:37

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy zła?
>>>>>
>>>>
>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo wybrałam.
>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie na PiS w
>>>> 2015.
>>>
>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>
>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie ustawić się
>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie zmieniły
>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>> własne życzenie.
>
> Straszna trauma, rzeczywiście.

Albowiem powinnam poczekać, aż najdzie się tego tyle, że ulicy braknie :->

> Chęć odwetu z kałachem w ręku teraz rozumiem.

Lepiej zapobiegać niż strzelać.



--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2017-06-14 17:55:51

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-14 o 17:08, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>>
>>> z którą polscy lewacy biegają na skargę do lewackiej KE.
>>
>> To czemu na nich oddałaś swój głos?
>> http://wyborcza.pl/1,75398,19915040,jak-to-z-donosze
niem-bylo-czyli-pis-skarzyl-sie-europie.html
>
> Nie tej. Tej Europy już nie ma.

No tak... skargi pislamistów nie pasują do koncepcji :)

>>> Analogicznie robią z informacją w całym świecie.
>>
>> I tak pislamistom nikt na świecie nie wierzy :)
>
> Świat g...o obchodzi lewacki pisk w Polsce.

Aaaa... to dlatego piszą o tym w gazetach, bo ich to nie obchodzi :)

https://www.washingtonpost.com/world/europe/polish-p
olice-forcibly-remove-anti-kaczynski-protesters/2017
/06/10/6599fe4e-4e18-11e7-987c-42ab5745db2e_story.ht
ml

> W Polsce 30 milionów Polaków nie wierzy milionowi lewaków i musisz się z
> tym liczyć.

No pewnie, że nie wierzy. Ten milion pislamistów miał trochę szczęścia,
że spora część Polaków sprzedała się za 500 zł. Ten lewicowy gest zrobił
na nich wrażenie, ale i tak pislamistom nie wierzą :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2017-06-14 18:04:13

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-14 o 17:24, Ikselka pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy zła?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo wybrałam.
>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie na PiS w
>>>>> 2015.
>>>>
>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>
>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie ustawić się
>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie zmieniły
>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>> własne życzenie.
>>
>> Straszna trauma, rzeczywiście.
>
> Albowiem powinnam poczekać, aż najdzie się tego tyle, że ulicy braknie :->

Albowiem muzułmanki powinny grzecznie zejść z drogi białej kobiecie i
pewnie jeszcze się ukłonić i czekać nie podnosząc wzroku, aż łaskawie
biała kobieta przejdzie.

>> Chęć odwetu z kałachem w ręku teraz rozumiem.
>
> Lepiej zapobiegać niż strzelać.

Ciekawe jak długo będziesz musiała myśleć, żeby dla muzułmanów wymyślić
osobne wagony na końcu składów tramwajów. Jak będą musieli wsiadać do
ostatniego, to nie będziesz musiała do nich strzelać w pierwszym... w
ten sposób zapobiegniesz nieszczęściu.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2017-06-14 21:50:41

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-14 o 17:24, Ikselka pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy zła?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo wybrałam.
>>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie na PiS w
>>>>>> 2015.
>>>>>
>>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>>
>>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie ustawić się
>>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie zmieniły
>>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>>> własne życzenie.
>>>
>>> Straszna trauma, rzeczywiście.
>>
>> Albowiem powinnam poczekać, aż najdzie się tego tyle, że ulicy braknie :->
>
> Albowiem muzułmanki powinny grzecznie zejść z drogi białej kobiecie i
> pewnie jeszcze się ukłonić i czekać nie podnosząc wzroku, aż łaskawie
> biała kobieta przejdzie.
[ciach pierdy]

Muzułmanki powinny wykazać to samo, co ja - zwolnić polowę szerokości
chodnika.
Ale im to nie wystarczyło, bo to inna kultura - tam się przyjeżdża do
katolików i w imię ich własnej wiary zajmuje cały chodnik, niech katolik
łazi po błocku i płaci za ich darmowe utrzymanie. Łaskawe panstwo
muzułmanstwo może go wtedy chwilowo nie zabije.

Teść mi zawsze opowiadał, jak Niemcy chodzili chodnikami okupowanych
polskich miast- jeśli nie zszedłes im z drogi, mieli prawo cię zastrzelić.
I z tego prawa swobodnie korzystali. Tacy sami Niemcy, co dziś. Przez
lewactwo nazywani dziś zwyczajnymi ludźmi.

Dziś zbierają, co swoje. Już ich nie żałuję. Ale nie pozwolę, aby tę swoją
zarazę przenieśli do Polski:

https://pl.sputniknews.com/swiat/201612074372610-nie
mcy-uchodzcy-przestepstwa-mapa/


--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2017-06-14 22:28:58

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-14 o 21:50, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-14 o 17:24, Ikselka pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy zła?
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo wybrałam.
>>>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie na PiS w
>>>>>>> 2015.
>>>>>>
>>>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>>>
>>>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie ustawić się
>>>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie zmieniły
>>>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>>>> własne życzenie.
>>>>
>>>> Straszna trauma, rzeczywiście.
>>>
>>> Albowiem powinnam poczekać, aż najdzie się tego tyle, że ulicy braknie :->
>>
>> Albowiem muzułmanki powinny grzecznie zejść z drogi białej kobiecie i
>> pewnie jeszcze się ukłonić i czekać nie podnosząc wzroku, aż łaskawie
>> biała kobieta przejdzie.
> [ciach pierdy]
>
> Muzułmanki powinny wykazać to samo, co ja - zwolnić polowę szerokości
> chodnika.
> [ciach pierdy]

To twoja wersja. Po tym co tu wypisujesz, to można spokojnie założyć, że
miały sporo szczęścia, że ich nie oplułaś. Albo wstydzisz się do tego
przyznać.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2017-06-14 23:19:14

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-14 o 21:50, Ikselka pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-06-14 o 17:24, Ikselka pisze:
>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>> W dniu 14.06.2017 o 12:21, Ikselka pisze:
>>>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>>>> W dniu 14.06.2017 o 02:31, Ikselka pisze:
>>>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>>>> Jaka była wasza najważniejsza decyzja w życiu i czy była dobra czy zła?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Do czasu kryzysu imigracyjnego w Europie myślałam, że najważniejszą i
>>>>>>>> najlepszą decyzją w moim życiu było wybranie na męża tego, kogo wybrałam.
>>>>>>>> Teraz myślę, że jeszcze ważniejszym i lepszym było moje głosowanie na PiS w
>>>>>>>> 2015.
>>>>>>>
>>>>>>> Czy Ty kiedykolwiek widziałaś na własne oczy imigranta czy uchodźcę?
>>>>>>
>>>>>> Tak, w Pruszkowie. Dwie muzułmańskie kobiety idące wąziutkim chodnikiem
>>>>>> obok siebie, zajmując całą jego szerokość. Zamiast mijając mnie ustawić się
>>>>>> uprzejmie gęsiego, żebyśmy wszystkie mogły bezkolizyjnie skorzystać z
>>>>>> chodnika, jeszcze bardziej na mój widok machały ostentacyjnie rękami w
>>>>>> rozmowie i poszerzyły krok, niby mnie nie zauważając i niemal zrzucając
>>>>>> przy ścianie kamienicy na jezdnię z kałużami i pośniegowym błockiem.
>>>>>> Oczywiście nie pozwoliłam na to, nie ja.
>>>>>> Zatrzymałam się i stałam spokojnie ale pewnie przy krawężniku. Nie zmieniły
>>>>>> na ten krótki moment szyku - jedna z nich mijając mnie specjalnie
>>>>>> zaczepiła ubraniem o mój parasol, przechylony przecież i tak w stronę
>>>>>> ulicy. Byłam na to przygotowana - wstrętna baba mało oka nie straciła na
>>>>>> własne życzenie.
>>>>>
>>>>> Straszna trauma, rzeczywiście.
>>>>
>>>> Albowiem powinnam poczekać, aż najdzie się tego tyle, że ulicy braknie :->
>>>
>>> Albowiem muzułmanki powinny grzecznie zejść z drogi białej kobiecie i
>>> pewnie jeszcze się ukłonić i czekać nie podnosząc wzroku, aż łaskawie
>>> biała kobieta przejdzie.
>> [ciach pierdy]
>>
>> Muzułmanki powinny wykazać to samo, co ja - zwolnić polowę szerokości
>> chodnika.
>> [ciach pierdy]
>
> To twoja wersja. Po tym co tu wypisujesz, to można spokojnie założyć, że
> miały sporo szczęścia, że ich nie oplułaś. Albo wstydzisz się do tego
przyznać

To twoja wersja, lewacka jak zwykle.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2017-06-15 00:40:43

Temat: Re: Najważniejsza decyzja w życiu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> Ikselka pisze:
>
>> Mój i mojej rodziny spokój i byt zależny jest od poczynań rządu.
>
> A tak być nie powinno. Powinny (Twojej rodziny byt i spokój) być zależne
> od Ciebie i tych, z którymi współdziałasz.

Współdziałam z tymi, których wybrałam - płacę im, a oni robią to, za co im
płacę.

>
>> Nasze życie od tego zależy.
>
> Jesteś uzależniona a nie samodzielna.

Żyję w społeczeństwie, nie w dziczy.

>
>
>> To są nasze priorytety ponad wszystko.
>
> A o wolności nigdy nie myślisz?

Takiej jak twoja? Nie.
Ty jesteś samotny i odizolowany, a nie wolny.
Wolność to wybór rzeczy potrzebnych do szczęścia poprzez odrzucenie tych
niepotrzebnych, a nie czynienie wszystkiego bez umiaru jak leci, bo nikt
nie zabrania. Ty wolności nie masz.

>
>
>> Dlatego DLA NAS OBOJGA ważniejsze w tych czasach jest skuteczne
>> chronienie tych wartości.
>
> Skoro musisz je chronić to znaczy, że istnieją inne zbiory wartości, z
> którymi musisz walczyć...?

Tak, na przykład lewactwo. Bo niszczy rodzinę i człowieka jako jednostkę,
choć populistycznie głosi wolność jednostki.

> A może to któryś z tych innych zbiorów
> wartości jest słuszny i przyjazny większej zbiorowości ludzi aniżeli
> ten (zestaw), który Ty zachwalasz?

Podaj przykład, gdzie lewactwo stworzyło raj.

>
>
>> Nasza osobista relacja jest idealna, więc nie wymaga i wręcz nie
>> toleruje niczyjej interwencji z zewnątrz, nie musimy się o nią bać,
>> gdyż zależy ona tylko od nas. To jest sprawa w naszym życiu
>> absolutnie uregulowana i pewna.
>
> To czy ta relacja jest tak doskonała jak piszesz można stwierdzić
> dopiero wtedy, gdy zostanie wystawiona na ciężką próbę. Czy przeżyłaś
> już taką próbę?

Owszem - próbę czasu. Niedługo będzie 42 lata. Jeśli w takim długim okresie
nie zawiedliśmy siebie ani razu w niczym, to na pewno nie jest to sprawa
braku tzw. okazji.


>
>
>> Dlatego nasz priorytet to bezpieczeństwo nasze, naszej rodziny i
>> narodu. Tylko o to musimy się troszczyć i to jest nasz priorytet na
>> najbliższą przyszłość - żeby nikt nam tego nie zabrał.
>
> A co z pozostałymi, nie należącymi do Twojej rodziny i narodu?

Nie jestem skłonna decydować o ich losie, póki oni nie chcą decydować o
moim.

> Czy to są
> śmiecie, które należy wyrzucić na śmietnik?

Nie moją rolą jest troszczyć się o cały świat i kosmos. Nie wiem, co mają
ze sobą zrobić - to oni sami mają wiedzieć. Byle nie próbowali wyrzucać
mnie.

>
>
>> Na resztę naszych spraw mamy wpływ bezpośredni.
>
> A co z tymi, których uważasz za sobie obcych?
>

Dublowanie pytań to prymitywny chwyt - odpowiedzi masz powyżej.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Złote myśli
"Edukacja" :-(
Polish police forcibly remove anti-Kaczynski protesters
Lewactwo w wersji afro.
Za wolność waszą i naszą.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »