« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2016-05-24 11:32:26
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuDnia Tue, 24 May 2016 10:35:57 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
> Swoją drogą, to też mogę się zdziwić, jakbyś taką łopatką przerzucał
> naleśniki na patelni? :)
>
> Tu widać taki patyczek do rozgarniania ciasta na płycie.
Normalnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2016-05-24 11:33:16
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuDnia Tue, 24 May 2016 10:45:57 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
> a Twoje doświadczenia z sitkiem do
> maszynki są mało wiarygodne.
To połóż SWOJE sitko do maszynki na rozpalonej pycie elektrycznej - to
sobie uwiarygodnisz.
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2016-05-30 22:22:00
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 2016-05-23 o 23:09, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 23 May 2016 22:57:27 +0200, Animka napisał(a):
>
>> Ma ktoś może dobry przepis na gofry bez drożdży, bo mi za dużo rosną i
>> wypływają?
> Spróbuj rzadkie ciasto biszkoptowe zrobić, na sztywno ubitej pianie, albo z
> proszkiem do pieczenia czy sodą. No gdzie drożdżowe gofry. No gdzie. Gofry
> są na proszku lub biszkoptowe.
Czyli tak jak omlety na słodko? Tylko, że do omletów żadnych proszków do
pieczenia ani sody nie dodaję.
Ciasto do gofrów musi być gęstsze. Spróbuję z sodą, bo proszku do
pieczenia nie toleruję (chyba, że do niektórych ciast, ale w malej ilości).
Robiłam z drożdzami. Też niezłe, ale jak ciasto rosło to podczas
pieczenia wyłaziło na wierzch :D
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2016-05-30 22:24:24
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 2016-05-24 o 09:38, stefan pisze:
> W dniu 2016-05-23 o 23:06, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>
>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>> karkówka, co Wy na to?
>>
>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>> ogrzewania,
>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>> czymś
>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>> położyłam dla
>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>> mineralnego oleju!
>>
> Hm, ja wiem żem dziwak okrutny i po umyciu nożyka i sitek smaruję je
> kroplą oleju (zwykle używam takiego na O). Jak mawiał szeregowy Szwejk
> - kto nie smaruje, tego gówno nie ma glancu,,, :))))
> Ja się zastanawiam, jak on tę blachę podrzuca - przecież naleśniki
> muszą być podrzucane, na blasze to mu wyjdą jakieś crepes (tapas też
> widziałem podrzucane:)
>
A po co podrzucać do góry? Ja nożem przekładam na druga stronę. Nie ma
co się wysilać.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2016-05-30 22:27:49
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>
>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>> karkówka, co Wy na to?
>>
>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>> ogrzewania,
>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>> czymś
>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>> położyłam dla
>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>> mineralnego oleju!
>>
>
> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
> maszynki są mało wiarygodne.
> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
> słoniny) :)
>
Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
maśle.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2016-05-31 07:21:58
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 30.05.2016 o 22:27, Animka pisze:
> W dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>
>>>
>>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>>> karkówka, co Wy na to?
>>>
>>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>>> ogrzewania,
>>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>>> czymś
>>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>>> położyłam dla
>>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>>> mineralnego oleju!
>>>
>>
>> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
>> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
>> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
>> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
>> maszynki są mało wiarygodne.
>> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
>> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
>> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
>> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
>> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
>> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
>> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
>> słoniny) :)
>>
> Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
> maśle.
Błąd! Po myciu naleśniki przyklejają się do patelni a stworzenie warstwy
anty adhezyjnej wymaga dłuższego czasu na podgrzewanie. Tym samym masło
jest złym pomysłem, bo nie wytrzymuje wysokich temperatur.
No i smażenie naleśników na maśle jest w ogóle fanaberią.
Polecam klasyczny sposób ze skórką ze słoniny.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2016-05-31 14:01:34
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuDnia Mon, 30 May 2016 22:27:49 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>
>>>
>>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>>> karkówka, co Wy na to?
>>>
>>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>>> ogrzewania,
>>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>>> czymś
>>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>>> położyłam dla
>>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>>> mineralnego oleju!
>>>
>>
>> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
>> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
>> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
>> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
>> maszynki są mało wiarygodne.
>> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
>> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
>> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
>> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
>> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
>> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
>> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
>> słoniny) :)
>>
> Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
> maśle.
A ja dodaję roztopione masło (czasem olej) do surowego ciasta. Wtedy
naleśniki są samosmarujące :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2016-05-31 14:02:54
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuDnia Tue, 31 May 2016 07:21:58 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
> W dniu 30.05.2016 o 22:27, Animka pisze:
>> W dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>>>> karkówka, co Wy na to?
>>>>
>>>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>>>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>>>> ogrzewania,
>>>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>>>> czymś
>>>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>>>> położyłam dla
>>>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>>>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>>>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>>>> mineralnego oleju!
>>>>
>>>
>>> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
>>> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
>>> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
>>> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
>>> maszynki są mało wiarygodne.
>>> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
>>> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
>>> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
>>> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
>>> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
>>> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
>>> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
>>> słoniny) :)
>>>
>> Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
>> maśle.
>
> Błąd! Po myciu naleśniki przyklejają się do patelni a stworzenie warstwy
> anty adhezyjnej wymaga dłuższego czasu na podgrzewanie. Tym samym masło
> jest złym pomysłem, bo nie wytrzymuje wysokich temperatur.
> No i smażenie naleśników na maśle jest w ogóle fanaberią.
> Polecam klasyczny sposób ze skórką ze słoniny.
Masło KLAROWANE jest jak najbardziej polecane do smażenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2016-05-31 18:38:43
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 2016-05-31 o 07:21, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 30.05.2016 o 22:27, Animka pisze:
>> W dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>>>> karkówka, co Wy na to?
>>>>
>>>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>>>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>>>> ogrzewania,
>>>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>>>> czymś
>>>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>>>> położyłam dla
>>>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu
>>>> przerażeniu
>>>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego
>>>> widoczne
>>>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>>>> mineralnego oleju!
>>>>
>>>
>>> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
>>> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
>>> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
>>> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
>>> maszynki są mało wiarygodne.
>>> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
>>> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
>>> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
>>> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
>>> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
>>> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
>>> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
>>> słoniny) :)
>>>
>> Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
>> maśle.
>
> Błąd! Po myciu naleśniki przyklejają się do patelni a stworzenie
> warstwy anty adhezyjnej wymaga dłuższego czasu na podgrzewanie. Tym
> samym masło jest złym pomysłem, bo nie wytrzymuje wysokich temperatur.
> No i smażenie naleśników na maśle jest w ogóle fanaberią.
> Polecam klasyczny sposób ze skórką ze słoniny.
>
>
Na żadnej patelni nie przyklejały się. Zawsze tylko na maśle smażę.
Takie mi smakują :-)
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2016-05-31 18:39:35
Temat: Re: Naleśniki na świeżym powietrzuW dniu 2016-05-31 o 14:01, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 30 May 2016 22:27:49 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-05-24 o 10:45, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 23.05.2016 o 23:06, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 23 May 2016 14:23:26 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> P.S. Zamierzam też tą płytę przetestować z mięchem, np, befsztyk lub
>>>>> karkówka, co Wy na to?
>>>> Matkoboska, a czy Ty chociaż masz pewność, z jakiej toto stali jest
>>>> zrobione? tzn czy się z niej coś nie wydziela podczas silnego
>>>> ogrzewania,
>>>> wnikając w jedzenie??? może to stal nasączona olejami mineralnymi czy
>>>> czymś
>>>> takim? - vide sitka do maszynki do mięsa, które kiedyś na noc
>>>> położyłam dla
>>>> wysuszenia na mocno gorącej blasze mojej kuchni i ku mojemu przerażeniu
>>>> wydzielił się z nich tam jakiś tłusty smar czy olej, z którego widoczne
>>>> plamy się zrobiły na suchej, porowatej blasze - i smrodek rozgzranego
>>>> mineralnego oleju!
>>>>
>>> Nie mam żadnej pewności, choć podejrzewam, że jest to blacha "czarna"
>>> bez szczególnych dodatków i jako taka ma dosyć standardowy skład.
>>> Co do nasączania olejami mineralnymi, to nie biorę tego pod uwagę,
>>> takich rzeczy się nie spotyka, a Twoje doświadczenia z sitkiem do
>>> maszynki są mało wiarygodne.
>>> Sam przed użyciem przeszlifowałem powierzchnie, nagrzałem silnie na
>>> gazie i posmarowałem olejem Kujawskim. Powinno to wytworzyć dosyć
>>> trwałą powłokę tlenkową, która świetnie się sprawdza na innych moich
>>> patelniach (żelaznych/stalowych). Ułatwia to późniejsza konserwację i
>>> zwalnia z mycia detergentami lub podobnymi środkami.
>>> Po prostu wystarczy przed kolejnym użyciem przetrzeć szmatką i
>>> posmarować powierzchnię świeżym olejem (dla konserwatystów - skórką ze
>>> słoniny) :)
>>>
>> Ja tam dobrze myję patelnie. Niczym nie smaruję, a smażę (naleśniki) na
>> maśle.
> A ja dodaję roztopione masło (czasem olej) do surowego ciasta. Wtedy
> naleśniki są samosmarujące :-)
Aha :-)
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |