Data: 2007-10-02 16:36:37
Temat: Re: Natura rzeczy
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 02 Oct 2007 18:05:19 +0200, Sky napisze:
>> >> >> można zobaczyć to co ktoś chce pokazać i to co się chce zobaczyć
>> >> >
>> >> > można, tylko czemu tak wiele się dostrzega mimowolnie? ;)
>> >>
>> >> widocznie to naturalne
>> >
>> > A widzisz! Jak chcesz to potrafisz... ;P Intuicjonizm góra ;)
>>
>> raczej jednak dołem :)
>
> To zależy z kórej strony patrzysz
> -teraz zdradzasz
> [intuicja mi podpowiada]
> że "z góry" ;)
jasne, w tę stronę jest łatwiej :)
>> >> >> >> > -gorzej jak skonstatują
>> >> >> >> > że widać to zasługa ich
>> >> >> >> > osobistej "świętości" ;P
>> >> >> >>
>> >> >> >> ale niezbadane są wyroki ludzkie...
>> >> >> >
>> >> >> > jak najbardziej zbadane
>> >> >> > i wyeksperymentowane
>> >> >> > ...na sobie...
>> >> >>
>> >> >> niezbadane są wyroki boskie...
>> >> >
>> >> > brzmi lepiej ale czy prawdziwiej? ;)
>> >>
>> >> banalniej :)
>> >>
>> > wrażenie banału to pochodna braku konotacji u odbiorcy ;)
>>
>> ok, być może intuicja mnie zawiodła, poproszę o rozwinięcie
>
> Banał to okreslenie terminów nie niosących dla odborcy
> wartościowych dla niego znaczeń-konotacji.
chodzi o 'nic nowego', czasem to może być złudzenie
> To nie wina nadawcy ale "niewyrobienia" odbiorcy [że tak to
> eufemistycznie nazwę] ;) Dlatego też zazwyczaj nietrafne są
> zarzuty odbiorców o wyłaczną winę nadawcy za niezrozumiałość
> przekazu -przecież to oni nie rozumieją a nie nadawca- no chyba
> ze nadawca się przyzna że również nie rozumie o czym mówi... ;)
zapewne łatwiej dowieść nadawcy że się nie stara ;)
> Własciwie wina jest obustronna. Nadawca niech się stara zrozumiec
> odbiorców i pod nich "dedykować" formę i treść przekazu ale
> i odbiorcy nie są zwolnieni od wysiłku rozumienia [co oczywiste
> zdawałoby się] nadawcy i jego "uwarunkowań" -co przecieżjest
> w ich zywotnym interesie, jako chętnych do "odebrania" przekazu
> w miarę zgodnie z zamysłem-ideą jaką chciał w nim zawrzeć
> nadawca... ;)
ja bym się nie dziwił że olewają ten swój najbardziej nawet
żywotny interes :)
|