Data: 2003-05-31 14:32:37
Temat: Re: Naturalny obraz nagości a.... , było: 3 lata po ślubie...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 31 May 2003 08:23:00 +0200 I had a dream that Kianit / D.C. <r...@w...pl>
wrote:
>Zaczęłam nowy wątek, ponieważ dyskusja znacznie odbiegła od tematu ;)
>A na poważnie. Zaczęłam nowy wątek, ponieważ ktoś poruszył ważną kwestię
>dotyczącą oswojenia dziecka z nagością. Pedofilię.
Przepraszam, ale co ma plemnik do wiatraka? Co ma wspólnego pedofilia
z nagością?
>naśladowaniu tego zachowania niczego złego. _Dziecko przyzwyczajone do
>nagości nie zlęknie się ekshibicjonisty w parku!!!
I bardzo dobrze! Zapytaj się dowolnego lekarza, jak powinno się postępować
z ekshibicjonistą - właśnie powinno się go "olać", a w żadnym wypadku
okazywać wstydu czy strachu - im tylko na tym zależy.
> Mam skazy na psychice. Wiem to, widzę. Paskudne. Mam dwie małe
>córeczki, o które obsesyjnie sie wręcz boję, choć staram się, aby nie
>ważyło to na naszym życiu.
Jesteś pewna, że nie zaszkodzisz tym córkom?
>Moje życie rodzinne wygląda normalnie. Mój mąż kąpie dzieci, córy śpią z
>nami w łóżku. Tylko jedno mnie doprowadza do szewskiej pasji... kiedy
>widzę jak mój ukochany biega po domu nago kiedy córki są w domu. Ot
>takie skrzywienie, i wiecie co? Chyba zdrowe.
Wyjątkowo "zdrowe". Nie możesz nazywać "zdrowe" efektów Twojego
molestowania w dzieciństwie.
>Pamiętajcie, wszystko co wpoicie dzieciom waży na ich życiu. Oszacujcie
>to pod wieloma kątami.
Nawzajem.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|