| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-16 18:48:39
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:77dd.00000159.45fae177@newsgate.onet.pl...
> Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja człowieka
> > na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich dewastacji.
>
> Naukowcy wymyślili,że owce niszczą hale, rozdeptują trawę i krokusy.
Nie rozdeptują, tylko zżerają trawę wyrywając ją z korzeniami, co prowadziło
do erozji. I do dziś nie wiem, czemu te parę tysięcy owiec musi się paść
akurat w Tatrach, a nie pareset metrów niżej!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-16 18:58:14
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]Dirko wrote:
> W wiadomości news:45fa9af9$0$4854$4c368faf@roadrunner.com Michal
> Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>>
>> A więc jeśli poprowadzimy obwodnicę tak, że trzeba będzie wysiedlić
>> wsie, wypas się skończy i dolina zarośnie lasem.
>>
> Hejka. Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja
> człowieka na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich
> dewastacji. Nie będzie w dolinie Rospudy koszenia łąk i wypasu
> pastwisk to nie będzie storczyków tylko krzaczory. Ależ ta natura
> jest porąbana. :-) Pozdrawiam utylitarnie Ja...cki
Pustynia Błędowska zarastająca wierzbiną i sosną...
Natura to świnia!!!!
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-16 18:59:22
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]Basia Kulesz wrote:
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:77dd.00000159.45fae177@newsgate.onet.pl...
>> Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja człowieka
>>> na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich dewastacji.
>>
>> Naukowcy wymyślili,że owce niszczą hale, rozdeptują trawę i krokusy.
>
> Nie rozdeptują, tylko zżerają trawę wyrywając ją z korzeniami, co
> prowadziło do erozji. I do dziś nie wiem, czemu te parę tysięcy owiec
> musi się paść akurat w Tatrach, a nie pareset metrów niżej!
zupełnie jak pstrągi!
pożerają praktycznie wszystko wokół! niszczą inne narybki!!!
a możnaby pstrągi przenieść na hale, a owce do rzek.
i juz.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-16 19:27:28
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
> Pustynia Błędowska zarastająca wierzbiną i sosną...
> Natura to świnia!!!!
Straszne, jeździłem na nią na wagary.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-16 19:40:15
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]W wiadomości news:etdnhh$k4a$1@inews.gazeta.pl Koala <...@...c>
napisał(a):
>
> Czy zatem prof. Tomaszewicz jest przeciwny budowie jakichkolwiek
> drĂłg w Polsce? Czy moĹźe proponuje, Ĺźeby odĹoĹźyÄ wszystkie
> budowy o dobrych kilkadziesiÄ
t lat, a w tym czasie obszary
> przeznaczone na drogi zrenaturalizowaÄ i zalesiÄ, tak, aby
> budowane nastÄpnie drogi mogĹy przebiegaÄ przez obszary
> leĹne?
>
Hejka. Tylko pogratulować panu profesorowi, dyrektorowi i kierownikowi
prawidłowo wyciągniętych wniosków. Całe oświadczenie napisane "na okrągło" i
w sumie nie wiadomo czy najważniejsza w ochronie przyrody jest pieczątka
oraz czy pan profesor, dyrektor i kierownik jest przeciwnikiem jakiejkolwiek
drogi omijajacej Augustów czy tylko nie podoba mu się zawierdzony do
realizacji wariant. A może sedno sprawy tkwi w widocznej animozji panów
profesorów.
Pozdrawiam koniunkturalnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-19 08:10:56
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]Koala napisał(a):
> Coz, ludzie umieraja wszedzie, z roznych przyczyn. Prawda jest taka ,ze
> nikt nikogo nie zmusza do mieszkania w Augustowie
alez cynizm...
> Owszem jestem za rozwojem, ale rozwojem zrownowazonym...
czyli popierasz projetkantow obwodnicy.
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-19 08:25:14
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]Dirko napisał(a):
> A może sedno sprawy tkwi w widocznej animozji panów
> profesorów.
poniewaz temat mnie zywo interesuje, prowadzilem korespondencje w tej
sprawie z kilkoma osobami, m.in. z PROP. Profesorowie odpisywali jasno:
"poniewaz sprawe przedstawiono tak, ze kto jest wyraznie za obwodnica,
jest przeciwnikiem ochorny przyrody, musimy wypowiadac sie oglednie;
dlatego mowimy o ochronie przyrody w ogole (patrz np. stanowisko
Komitetow PAN), a nie wprost o obwodnicy w jej zaproponowanym ksztalcie.
Projekt byl uzgadniany wiele lat i wykonano szereg ekspertyz
ekologicznych, ktore potwierdzily wariant proponowany przez drogowcow.
Dol. Rospudy nie uznano za tyle cenna by wczesniej objac ja ochrona w
formie rezerwatu. Nie ma zbyt wielu osob, ktore prowadzily badania
przyrodnicze w tej dolinie, a te ktore prowadzily, potwierdzaja wersje
drogowcow - byly wczesniej proszone o ekspertyzy." (tak mozna w skrocie
przedstawic tresc paru wypowiedzi, w ktorych zaznaczano wyraznie, ze
maja charakter oprywatny i nieoficjalny - nie ma sie co dziwic, bo osoby
te reprezentuja rozne oficjalne gremia przyrodnicze). Przyslali mi tez
kilka wypowiedzi dotyczacyh zaangazowania A. Wajraka w sprawe Rospudy
oraz wczesniej w sprawe G. sw. Anny. Warto znac te dwuznaczna sprawe,
gdy w przyrodniku gore bierze polityk. Pisali tez o tym, ze w gre
wchodza interesy roznych firm, ktorym nie udalo sie zalapac na wiele
elementow kontraktu: od badan geologicznych przez inwentaryzacje po
sprawy projektowe i budowlane, a nawet ... archeologie.
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-03-19 11:47:26
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]Piotr Kieracinski wrote:
> poniewaz temat mnie zywo interesuje, prowadzilem korespondencje w tej
> sprawie z kilkoma osobami, m.in. z PROP. Profesorowie odpisywali jasno:
> "poniewaz sprawe przedstawiono tak, ze kto jest wyraznie za obwodnica,
> jest przeciwnikiem ochorny przyrody [...]
No tak, normalna sprawa. Tak jak z globalnym ociepleniem.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-03-20 17:41:34
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]W wiadomości news:45fe784d$0$17209$4c368faf@roadrunner.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
> Piotr Kieracinski wrote:
>
>> poniewaz temat mnie zywo interesuje, prowadzilem korespondencje w
>> tej sprawie z kilkoma osobami, m.in. z PROP. Profesorowie
>> odpisywali jasno: "poniewaz sprawe przedstawiono tak, ze kto jest
>> wyraznie za obwodnica, jest przeciwnikiem ochorny przyrody [...]
>
> No tak, normalna sprawa. Tak jak z globalnym ociepleniem.
>
Hejka. Z tym rzekomym brakiem wpływu emisji gazów cieplarnianych na
ocieplenie to chyba dałeś się wpuścić w maliny, Michale. :-(
http://news.independent.co.uk/world/americas/article
2374354.ece
Pozdrawiam indoktrynacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-03-20 20:42:19
Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:etp6jp$2pd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hejka. Z tym rzekomym brakiem wpływu emisji gazów cieplarnianych na
> ocieplenie to chyba dałeś się wpuścić w maliny, Michale. :-(
> http://news.independent.co.uk/world/americas/article
2374354.ece
Niedawno jakiś profesor pokazywał w tv wykres średniej temperatury na Ziemii
nałożony na wykres aktywności słońca. Obydwa wykresy były identyczne. Wpływ
człowieka na klimat mieści się w granicach 1-3%.
Nie tak dawno Grenlandia była zielonym lądem, a człowiek jeszcze nie kopał
węgla, ani nie spalał ropy i nie miał żadnego wpływu na klimat. Ponieważ
aktywność słońca rośnie i będzie jeszcze rosła chyba z trzydzieści lat, to
chcemy, czy nie, ocieplenie klimatu będzie następować. Problem jest nie w
powstrzymywaniu tego procesu, tylko w przystosowaniu się do niego.
Pozdrawiam gorąco
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |