Data: 2009-03-29 22:31:25
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Mar 2009 00:14:17 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 29 Mar 2009 23:29:21 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 29 Mar 2009 20:21:09 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>> I dlatego nie mogę wyjśc ze zdziwienia, że moje słowa, rzucone tutaj
>>>>>> przypadkiem, wzbudzają zarowno wśród tutejszych meżczyzn, a zwłaszcza
>>>>>> wśród kobiet, tyle poruszenia. Kobiety wręcz celują w dogryzaniu mi
>>>>>> tylko z tego powodu, że mój mąż jest gentlemanem w każdym calu.
>>>>>> Ot, środowisko :->
>>>>> Ot, ludzka zawiść.
>>>>>
>>>>> Qra
>>>> Nie, dlaczego: zawiść jest, kiedy się wie, czego się zazdrości. Tu jest
>>>> tylko brak styczności.
>>> To jest pyszałkowatość. Nie każdy w życiu oczekuje tego, co Ty.
>>
>> Może to jest włąśnie błąd? - bo potem tylko braki, braki, braki. I
>> zawiedzione nadzieje.
>
>
> Ja ich nie mam. Duża ta grupa badawcza?
Bardzo duża. Niestety - spójrz tylko na ilość rozwodów rocznie w Polsce.
Chocby tylko na tę grupę.
>
>>> Co
>>> więcej jest wiele obszarów o których nie masz pojęcia, bo wybrałaś sobie
>>> takie a nie inne życie. Twoje życie to nie jest idealna matryca dla
>>> innych ludzi.
>>
>> Nigdzie nie twierdzę, że jest dla innych. To inni ludzie rzucają się na
>> moją matrycę, kiedy tylko o niej wspominam. Czują się zagrożeni w poczuciu
>> słuszności swojej? - widocznie coś w tym jest, bo ja nie czuję takiego
>> zagrożenia u siebie. Tylko tyle.
>
> Wreszcie jest clou. Każdy ma prawo być szczęśliwy w sposób jaki sam
> sobie wybierze.
To czemu nie jest?
> Nie masz prawa oceniać czyjegoś szczęścia jako
> beznadziejne. Uwagi do Ciebie to nie jest deprecjacja tego, co czujesz,
> ale całości Twoich poglądów.
Uwagi? - Ty sobie może poczytaj... To stek obraźliwych słow pod moim
adresem.
|