Data: 2004-03-04 11:57:39
Temat: Re: Nawracające stany depresyjne
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fen <f...@...pl> napisał(a):
> > Hania na jakimś antydepresancie od wczoraj, to jej lepiej :)
> o to ciekawe, antydepresant który "zmienia w ciągu jednego dnia" - to ja już
> wiem z czym się ciebie je :) i tu cie mam :) - no, no, no, to nie jest tak
> źle, a jeszcze twoje wspomnienia o słońcu, o proszę nie jest źle.
Ehm, you caught me ;-)) no taak, placebo-mogloby byc wyjasnieniem, ale mam
tez inne:
1. czuje sie bezpieczniej wiedzac, ze zacznie dzialac za kilka dni
2. dostalam tez jakis drag p/lękowy po to wlasnie, by brac go przez tydzien,
zanim zacznie dzialac przeciwdepresant (brzmi jak "partyzant" ;-))
3. polazlam do doktorki dosc wczesnie, jak tylko zaczelam zauwazac napiecie,
problemy z koncentracja, upierdliwy smutek i niechec do wszystkiego...wole
juz brac "prochy" nic byc uciazliwa dla siebie i otoczenia (a przy okazji
prochy w minimalnej ponoc dawce)
4. nie wiem dokladnie jak jest z ta depresja, ale nie potrafie w pewnym
momencie przerwac toku myslowego: jest tak sobie, moze byc gorzej, generalnie
ludzie dobrze nie maja, co przeszkadza mi w percepcji swiata jako fajnego
miejsca rozwoju i poznania ludzi, szczegolnie, gdy nie ma sie tak wielu
klopotow jak inni...
5. skonczyl mi sie PMS ...trwal 2 tygodnie - wytzymalbys z baba majaca 2
tygodniowe napiecie przedmiesiaczkowe? niech spada na drzewo ;-) Wolalam
spasc do specjalisty wiec, eech
A sloneczko zauwazam, ciesze sie z malych i wiekszych rzeczy, za bardzo tylko
przejmuje sie duperelami i to mnie "rozwala", hmmmm, mysle, ze nie potrafie
dobrze zyc, ale jak tu sie przestawic (swoja lepetyne, znaczy) przy
nalecialosciach 29 letnich (tylko niech mi nikt nie wspomina o zblizajacej
sie trzydziestce ;]]])
Pozdrowki
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|