Duch <n...@n...com> napisał(a):

> Co do fachowosci ministra w danej branzy - jesli nie jest fachowcem to
> krzyk,
> bo nie jest,
> jesli ministrowie sa jednak fachowcami - tak jak jest w rządzie
> Marcinkiewicza,
> to wtedy "niezalezne i obiektywne media" ładnie tłumaczą ze przeciez to nie
> powinni być
> fachowcy z branży (bo to tylko przeszkadza) tylko maganerowie.
> Była taka kampania swego czasu, aż oczy przecierałem ze zdumienia.

A co Ty mi tu za glodne kawalki pieprzysz? Ta swoja paranoidalna obsesje na
punkcie mediow, ktora jak widze determinuje caly Twoj swiatopoglad ("myslec
byle co i byla jak, ale byleby przeciwnie niz pisze GW"), to moim zdaniem
powinienes leczyc. I wcale nie pisze tego zlosliwie.

> Jesli uwazasz ze minister powienien NIE byc skonfliktowany ze srodowiskiem
> nauczyciele (a niby jak jest?), to w takim razie powinien byc tam ktos z ...
> SLD.

Od ministra oczekuje, ze porzadnie przetrzepie to towarzystwo darmozjadow po -
aktualnie niestety zabunkrowanych za murem chorych przywilejow - dupskach, ale
zeby przeprowadzic to w cywilizowany sposob to wymaga odpowiedniego z nim
dialogu. Z powodow stricte ideologicznych obie strony sa do siebie a priori
uprzedzone, wiec o zadnym dialogu nie ma mowy.

> Zwiazek Nauczycielstwa Polskiego popierany jest przez SLD
> i wlasnie atakuje Giertycha bo nie chce zmian.

Co Ty mi chrzanisz? A jakie to niby sensowne zmiany, ktorych moglaby sie
obawiac ta SLDowska szczekaczka zapowiedzial Giertych??? Gowno zapowiedzial -
tylko kit im wciskal, ze laskawie da 5% podwyzki...


> Z drugiej strony piszesz ze nie powinno być Karty Nauczyciela -
> przeciez o to jest *rzeczywisty* konflikt z Giertychem ze srodowiskiem ZNP!

A skad Ty wytrzasnales postulat likwidacji KN? No bo chyba nie od samego
Giertycha czy premiera Marionetkiewicza.


> Jako "wady" Giertycha - pokazujesz jakies idealne szkolnictow

Ze co???

Pokazuje tylko, w jakim kierunku powinna moim zdaniem zmierzac polska
edukacja. Z pospiesznie, chaotycznie wyciaganych przez Giertycha propozycji
ten kierunek nie wynika, lecz wynikaja jakies pierdoly - wiec jako minister
nie zdobyl mojej sympatii a juz zdazyl zarobic sporo punktow karnych.

> mowiesz ze Giertych tego nie zrobił

Mowie, ze Giertych tego *nie zamierza robic*.

> - nie rozsmieszaj mnie.

Z faktu, ze pisze z michnikowskiego serwisu wnioskuje, ze z tego co napisze
smiejesz sie non stop, bez wzgledu na tresc. I mam to w dupie.

> Patrz na Giertycha pod kątem poprzednich ministrów edukacji

Nie mam do tego odpowiedniej wiedzy ani kompetencji. Zreszta, to ze inni byli
do dupy nie jest zadna okolicznoscia lagodzaca.

A tak nawiasem mowiac, uwazam ze ministrowie rzadu Buzka (od Handke po
Witbrotta) ze swoja reforma szli generalnie w dobrym kierunku i napewne duzo
zrobili.

> i daj
> mu czas do działania.

Poki jest na stanowisku ma czas, a ja mam nadzieje, ze zrobi cos z czego bede
sie cieszyl. Moze po wyborach samorzadowych, gdy bedzie mial wieksza swobode
od populizmu i pole do popisow merytorycznych. Czekam.

A jesli chodzi o scislosc, to TY cwaniaczku zaczales chwalic Giertycha przed
zachodem, nie ja. I ustosunkowalem sie *konkretnie* do wszystkiego co do tej
pory zrobil badz zapowiedzial/nie zapowiedzial.

> A zreszta widze u Ciebie tendencje do interpretowania *każdego*,
> Giertycha na minus, podobnie jak to robią media.

W dupie mam media i Twoja chora obsesje na ich punkcie, wiec mi tu wiecej nie
truj swoich paranoicznych insynuacji bo juz Ci kiedys wyraznie napisalem (w 2
gigantycznych postach, na ktore nie raczyles odpowiedziec) co na ich temat
mysle. Wszelkie kolejne aluzje, do mojego rzekomego zmanipulowania przez
spiskujace, usluzne "Ukladowi" media bede wycinal z korzeniam, a miejsce po
nich zasypywal odpowiednia wiazanka. Dotarlo?

> Filtrowanie internetu - zle, lekacja historii - zła, partyjotyzm - zły.
> Wszystkiego można sie przyczpic!

Mozna. Ja sie czepiam z konkretnych powodow, ktore w ogolnym zarysie poznales.
Rad bym uslyszec, za co Ty czynisz mu klake.


pozdrawiam
quasi-biolog

PS: Ta Twoja freudowska pomylka byla przeurocza. :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/