Data: 2006-07-16 13:54:45
Temat: Re: Naziści do parlamentu ?? (część II)
Od: Immon <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 16 Jul 2006 13:21:21 +0000 (UTC), quasi-biolog napisał(a):
> Swiadczy o tym liczba wyslanych postow, podwatkow w ktorych uczestniczylem i
> kB wyslanego tekstu. Bylem tam wlasciwie *jedynym* oponentem i "walczylem" na
> wszystkich frontach. Beze mnie pewnie w ogole nie byloby tam zadnej dluzszej
> dyskusji - no bo niby z kim i o czym, skoro wszyscy sie *a priori* ze soba
> zgadzali?
W tym sensie to i owszem, ale jeśli idzie o jakość twoich argumentów to
podziwiałem twych oponentów za cierpliwość. Ja bym przerwał po góra dwóch
postach.
> j.w. A obiektywnie sytuacja wyglada tak, ze do mnie nalezalo ostatnie slowo -
> nikt na moje ostatnie argumenty nie odpowiedzial.
Bo im już ręce opadły.
> Tak wiec zamiast wyglaszac jalowe pseudo-recenzje, *pokaz* owe moje argumenty,
> ktore zostaly tam jednoznacznie, merytorycznie obalone (a nie przemilczane)???
> Znajdziesz takie?
W zasadzie wszystkie.
>> Moim zdaniem twoje argumenty w tym wątku są wręcz *absurdalne*
>
> Tiaaa... Ale jakos tak sie dziwnie sklada, ze nikt - z Toba wlacznie - sie nie
> pokwapil, by ich rzekoma absurdalnosc *wykazac*. No wiec, z czym do ludzi?
Wykazano wielokrotnie.
Pozostańmy przy swoich zdaniach.
Dla mnie EOT.
Pozdrawiam.
--
Immon
|