> Nerwica gotowania nie jest paranoją. To odmiana nerwicy natręctw. Ja wiem
z
> własnej rodziny, że wszyscy sadzą, jest się wariatem. No cóż, takie mamy
> społeczeństwo. Nie obrazisz mnie! Ty pewnie jesteś taka, co na sprawnych
> inaczej mówisz garbaty, kulawy, ślepy i się z nich naśmiewasz.

A jak Ty mowisz na garbatego lub kulawego? Jak ktos jest niewidomy, to
mowie, ze jest niewidomy, nie slepy, a jak jest kulawy, to mowie, ze kulawy.

Wierze, ze istnieje nerwica gotowania, jak tez moze istniec nerwica zdrowego
odzywiania (byl taki watek "Chorzy na bycie zdrowym" na pl.soc.dzieci),
aczkolwiek niniejszy watek bardzo podpada mi pod trollujacego alexa. Ty tez.

--
Pozdrawiam,
Ania

Jak mozna krotko opisac, co to jest pyszny smak dobrych potraw? To kaloria!
/Garfield/