Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!nnrpd
From: Marzena Fenert <m...@f...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Nie cierpie Swiat !
Date: Fri, 29 Mar 2002 21:24:34 +0100
Organization: KrakRower
Lines: 34
Message-ID: <j...@4...com>
References: <a814so$vmm$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: mx.tera.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1017433589 9105 212.244.115.66 (29 Mar 2002 20:26:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Mar 2002 20:26:29 +0000 (UTC)
X-Path-Notice: Path line has been filtered
X-Original-Path: localhost!not-for-mail
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7714
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 29 Mar 2002 08:36:38 +0100, podpisując się jako Basia
Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>, napisałeś (aś) :
>Chciałam się podzielić z grupowiczami takimi swoimi odczuciami.
>
>Otóz ja nie cierpię tak zwanych "Świąt rodzinnych".
Ja też.
Ja nie cierpię świąt bo całą niedzielę od samego rana do wieczora
spędzimy najpierw u moich rodziców potem u teściów.
Moi starzy będą zrzędzić, ze nie jemy (jakbyśmy conajmniej byli
wszystkożernymi odkurzaczmi), matka będzie ze smutną miną pytała -
może Wam nie smakuje? A jak pojedziemy do teściów to jak zwykle
teściowa wyjedzie z jakimś pomysłem co tu można dać Kubie, ja powiem
ze nie wolno itp a teść pozrzędzi, że.bla bla bla.
Przyjedziemy zmęczeni z padającym na pysk dzieckiem (cieżko i jednym i
drugim wytłumaczyć, ze dziecko to nie zabawka tamagochi ani zaden
cholerny furby ktore moze non stop chodzic prowadzane za raczki i
siedziec sila trzymane na kolanach), zli, wsciekli, pewnie o jakis
drobiazg zaiskrzy i obysmy sie tylko nie poklocili....
A w poniedzialek wkoncu zrobie swieta dla nas........zjemy sniadanie w
lozku w pizamach i mam gdzies czy to sie komus podoba czy nie.
Jutro o 6 rano moj maz musi sie rwac i leciec myc samochod bo wiezie o
8 rano tesciow na cmentarz (po kiego grzyba????) a nie chce
wysluchiwac zrzedzenia tescia ze swieto a samochod brudny. Jakby mial
czas na takie pierdoly to pewnie i by umyl - ale ciezko tesciowi
przetlumaczyc ze maz wraca pozno do domu i jak ma wybrac mycie
samochodu czy godzina zabawy z dzieckiem przed jego snem - to wybiera
to drugie.
Wogle jak mysle o swietach to mnie skreca...........
zyc mi sie odechciewa i marze zeby juz byl lany poniedzialek,
powylaczamy wszystkie telefony i wkoncu bedziemy tylko dla siebie.
Marzena
|