Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Nie cierpie Swiat !
Date: Wed, 3 Apr 2002 15:49:14 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <a8f0sh$dgr$1@news.tpi.pl>
References: <a814so$vmm$1@news2.ipartners.pl> <a87j26$rt7$3@news.tpi.pl>
<s...@o...slodki.domek> <a89c3n$2tp7$1@pingwin.acn.pl>
<s...@o...slodki.domek> <a8c6cc$rse$1@news.gazeta.pl>
<s...@o...slodki.domek> <a8ef25$1le$1@news.tpi.pl>
<s...@o...slodki.domek> <a8es8n$t3d$1@news.tpi.pl>
<s...@o...slodki.domek>
NNTP-Posting-Host: nat-114.wasko.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017841361 13851 193.178.240.114 (3 Apr 2002 13:42:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Apr 2002 13:42:41 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:8003
Ukryj nagłówki
Ech, coś się rozgałęziło... ;)
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w
wiadomości news:slrnaam017.1d7.kkulpa@obora.slodki.domek...
> [...]wydaje mi
> sie ona raczej smieszna, niz straszna. jak sobie to teraz
wyobrazam, to na
> miejscu twojego TZ raczej musialabym sie powstrzymywac od
parskania smiechem
> na te rekawy i koszule :-))
Po pięciu minutach - tak. Po piętnastu - może. Ale po spędzeniu
dwóch godzin w pomieszczeniu, w którym nikt inny nie może dojść
do głosu, wygłaszane są albo jakieś niemożliwe komunały, albo
równie niemożliwe bzdury, w dodatku z nadmierną dawką decybeli,
powtarzane po kilka razy... Kasica, masz łaskotki? Na początku
jest zabawnie, ale jakby Cię kto smyrał przez trzy dni?
> a naprawde nie probowaliscie jej zagadywac? czymkolwiek. np.:
"wie ciocia,
> co ten moj kot wczoraj wyprawial, no ludzkie pojecie
przechodzi..."? :)
A w połowie słowa (no, ja o kocie mogę długo, sama wiesz ;)
słyszysz "a pies sąsiadki...", a potem dzieci sąsiadki, a potem
mąż sąsiadki, co ją bije, i ploty z magla, i sąsiad, co kiełbasę
kupił, i polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych w ujęciu
maglowym, i jak to drzewiej bywało... Te same opowieści dziwnej
treści od dwudziestu lat (tyle pamiętam).
No i najważniejsze: gość zjawiający się z wizyta dwugodzinną ma
prawo wymagać poświęcenia mu całej uwagi, ale jeżeli wizyta trwa
trzy dni, to nie jest chyba jakimś makabrycznym nietaktem
oczekiwanie, że gość siądzie na pół godziny z książką czy przed
telewizorem.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|