Data: 2016-06-03 14:42:15
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 3 Jun 2016 10:25:29 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:2p0dz2xjrhsx.1m56x8qmklj9q.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Ci, którzy głodują zwykle nie mają co odkładać, ale to mała grupa.
>>>>>>>
>>>>>> Pszemol czy ty czytasz ze zrozumieniem????!!!
>>>>>> "35 proc. Polaków ma odłożone pieniądze na zaledwie tydzień życia.
>>>>>> Kolejna grupa - 30 proc. - przeżyłaby po utracie pracy tylko miesiąc"
>>>>>> 35+30=65%populacji jest wlasciwie bez zadnych oszczednosci
>>>>>> (NAWET miesieczne zabezpieczenie to przecież własciwie nic)
>>>>>> Ciekawe ilu Polakow faktycznie nie ma nawet tygodniowego
>>>>>> zabezpieczenia...
>>>>>
>>>>> Bo wolą mieszkanie, samochód, TV?
>>>>> Zaprawdę zadziwiające...
>>>>
>>>> No i to jest problem właśnie.
>>>> Bo można mieć mieszkanie, samochód i TV i *jednocześnie* oszczędzać.
>>>> Trzeba tylko zdecydować się na ciut mniejsze mieszkanie, w ciut gorszym
>>>> miejscu, ciut gorszy (używany, nie nowy) samochód i ciut mniejszy ekran
>>>> TV.
>>>
>>> Wiesz, niektórzy pewnie tak, ale wielu jest takich, co to już się
>>> zdecydowali na ciut mniej...
>>>
>>
>> Zwłaszcza pracując za 1000 zł w Lidlu czy innym słodkim sklepie.
>
> Ciekawa sprawa z tym Lidlem. Zatrudniają np ludzi od agencji pracy. Płacą im
> (za w praktyce pełny etat) 1200 zł. Mało tego- żeby bardziej ich upodlić-
> robią im co jakiś czas "kartkówki". Na podpisanej karteczce papieru mają np
> napisać, jak i dlaczego oceniają dziś swoją pracę. Jak się teamleader'owi
> nie podoba to, co napisali- to zaczyna się publiczne roztrząsanie: "a
> wczoraj to cię widzielismy z 5 razy na papierosie. No i jak się
> wytłumaczysz? A koledzy wtedy ciężko pracowali. Nie jest ci wstyd? Uważasz,
> że to w porządku wobec nas?"
Wiem. Znajoma tam pracowała. Po tygodniu mąż podjechał tam samochodem (gdy
nie wyszła z pracy po 12 godzinach i nie było kontaktu telefonicznego) - i
ja zabrał w trybie natychmiastowym z tej "pracy". Oboje powiedzieli "nigdy
więcej".
|