Data: 2005-12-09 13:14:35
Temat: Re: Nie moje dziecko w zwiazku...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mirosław Stępiński:
> [...]
To napewno bardzo pasjonujacy temat, ale nie jest to
raczej twoja sprawa w istotnym dla tematu stopniu. :)
Ogranicze sie tu do nastepujacego stwierdzenia: w takich
firmach jak moja aktywnosc m.in. netowa jest monitorowana
(i to praktycznie on-line), zas np "rozmawiajac" obecnie z toba
nie reprezentuje zadnej firmy... co dla nie-matolow jest
notabene trywialna oczywistoscia.
Przyznaj sie: nie miales o tym pojecia. ;)
> ... Jeśli się nie mylę, spotkaliśmy się również na niwie
> zawodowej kilka lat temu i muszę przyznać, że jestem
> pod wrażeniem, jak bardzo Doktor Jekyll może zamienić
> się w Pana Hyde.
Wolalbys, abym nie pisal co mysle o kims kto upiera sie
przy "wybitnych" tezach... uwazajac sie przy tym za
"wielce doswiadczonego" ~mentora? ;)
--
Czarek
|