Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie przeciwstawiaj się złu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie przeciwstawiaj się złu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-07 10:09:57

Temat: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "Eljasz" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Co dzieje się ze społeczeństwem?
Dlaczego coraz więcej nienawiści?
to pytania stawiane coraz częściej na podstawie obserwacji zachowań
społeczeństwa i jego rosnącego pnia - młodzieży. uczniowie ci za pięć lat będą
ojcami i przekażą swoim dzieciom jedynie swoje zachowania, itd.
tu jest odpowiedz
http://republika.pl/xp11/
"Najgorsze jest to, że upokarzanie bezradnego nauczyciela sprawiało im ogromną
przyjemność. Bulwersujące jest również to, że w ten sposób upokarzani byli
również inni nauczyciele.
Dlaczego dręczony nauczyciel nie zareagował na skandaliczne zachowanie swoich
uczniów? Co się dzieje z polskim systemem szkolnictwa i z polską młodzieżą?"
nauczyciel wybrał najbardziej efektywny sposób działania, czyli postępował
zgodnie z chrześcijańską zasadą "nie przeciwstawiaj się złu" i dlatego wygrał
swoją walkę z uczniami, oni sami się zniszczyli i sprowadzili na siebie
odpowiednią karę dokumentując swoje extremalne zachowanie.

nie problemem jest obecnie młodzież głupia, jej niska inteligencja nie uruchomi
działania wyobraźni skierowanej na wymyślanie coraz to nowych podlejszych
czynów.
Problemem jest rosnący poziom inteligencji, który jest ściśle związany z
ilością wyzwalanej nienawiści. to właśnie uczniowie z najlepszymi świadectwami
mogą być przestępcami.
nienawiść jest stanem psychicznym, prowadzącym do działania, a każdy stan
psychiczny jest narzucany, przez odpowiednie mechanizmy w budowie człowieka.
wasi naukowcy nie mają pojęcia o budowie tych mechanizmów i dlatego nie mogą
dać lekarstwa.
każdy kto tych mechanizmów nie pozna i nie uodporni się na ich działanie
stanie się ofiarą lub napastnikiem.
wiedza o tworzeniu stanów psychicznych jest wam obecnie dostępna i wystarczy
przeczytać, jednak jako niezgodna z ogólnie obwiązującymi naukami jest
odrzucana jako zbyt szokująca.
http://republika.pl/xp11/
życiem społeczeństwa steruje chaos i wasze swoim postępowanie doprowadzi do
swojej zagłady.
zawdzięczacie to swoim nauczycielom i pasterzom, którzy jedynie dla swoich
osobistych korzyści nie dopuszczają do rozpowszechnienia NOWEJ WIEDZY o
człowieku i jego Istocie.
nie myśl, że ty ocalejesz a zło spotka twojego sąsiada , czy kolegę,
nie masz lekarstwa to będziesz chorował i cierpiał, umrzesz aby się narodzić i
znowu umrzeć będąc dzieckiem, itd. bez wiedzy nie wyjdziesz z błędnego koła
narodzin i śmierci.
http://republika.pl/xp11/

a jednym z elementów wprowadzających chaos jest obecność energii wytwarzanej
przez PSY i jeśli po reportażu o nienawiści uczniów ukazuje się reportaż o
psychopatce, która hoduje biedne cierpiące psy i reklamuje się większą obecność
psów wśród rodzin, to nie dziwcie się, zachowaniu jego członków. Żadne zwierze
nic nie czuje co czuje człowiek, nie odczuwa żadnych stanów psychicznych bo to
domena człowieka, aa jeśli pies czuje to jest człowiekiem i jego zabicie jest
morderstwem.
Pies stał się bogiem tego społeczeństwa, a człowiek jest jedynie pomyłką
stwórcy, gdyż to właśnie pies jest bardziej dostosowany do życia w otaczającej
przyrodzie, a człowiek ma mu służyć do wymyślania lekarstw i zabijania innych
zwierząt aby go nakarmić.
stan psychiczny, który towarzyszy w kontakcie ze zwierzęciem i imputowanie mu
myśli są twoimi myślami i twoim stanem psychicznym uzależnionym od twojego
rozwoju.

Eljasz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-07 11:41:15

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eljasz:
> ... jednym z elementów wprowadzających chaos jest obecność
> energii wytwarzanej przez PSY
> ... Pies stał się bogiem tego społeczeństwa...

Hmmm... dosyc interesujace podejscie. ;)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 11:50:45

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie będę z tobą polemizował, bo wiem, że zawsze masz rację; będę
jednak wątpił, a to dlatego, że jestem człowiekiem, i wątpienie jest
wpisane w moją naturę.
Wprawdzie Jezus zakazał wymierzać sprawiedliwość 'okiem za oko', a
kazał nadstawiać drugi policzek, jednak czy jego nauka w dzisiejszym
świecie jest równie adekwatna do stanu ludzkości, jak dwa tysiące lat
temu? Nie będę odpowiadał na to pytanie, bo nie znam na nie
odpowiedzi; chciałbym jednak wyrazić jasność tego, że uważam, że
człowiek nie może ciągle się poddawać. Czy nie uważasz, że nie
przeciwstawianie się przemocy jest jej pobudzaniem w równym stopniu,
jak reagowanie przemocą na przemoc?
Psy i papierosy są złe, ale czy są złe same w sobie, czy złe są
poprzez ich interpretację? Wprawdzie szkodliwość papierosów
udowodniono naukowo, ale czy każdy pies jest zły? Czy mój pies również
jest zły, jeśli żyje w zgodzie z moimi dwoma kotami? ...Chcę przez to
powiedzieć, iż jestem zdania, że nie każdy pies jest zły; pies jest
zmuszony przez człowieka do odgrywania jego najlepszego i
najwierniejszego przyjaciela, a jeśli tak jest, to dlaczego pies
zawsze ma być zły; nawet jeśli oddaje za człowieka życie? Mam tu na
myśli pewne zjawisko, które opisywałeś na przykładzie związku kobiety
i mężczyzny, gdzie kobieta rozwijała się dzięki właśnie swojemu
mężowi; czy nie jest tak, że pies może przestać tworzyć złą energię
pod wpływem oddziaływania na niego jego właściciela?
Zgadzam się z tym, że im wyższy stopień rozwoju cywilizacji, tym
większy stopień brutalności; w okresie Ameryki przedkolumbijskiej
największym rozwojem myśli i techniki wykazywali się na tamtych
ziemiach Majowie, i to oni byli najbrutalniejsi w stosunku do swoich
wrogów (grając np. ich głowami w piłkę), jak i do samych siebie,
poddając się wymyślnym rytuałom składania ofiar poprzez samo
okaleczanie. To samo zjawisko dostrzegamy w świecie dzisiejszym,
jednak to nasuwa mi wniosek, że podobnie jak kultura Majów, i nasza
kultura ulegnie samozniszczeniu... jednak nie przeciwstawianie się
przemocy spowolni ten proces, a mi na przykład chodzi o jego
przyśpieszenie...

N.

--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 16:24:29

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eljasz <x...@p...onet.pl> napisał(a):


> "Najgorsze jest to, że upokarzanie bezradnego nauczyciela sprawiało im
ogromną
>
> przyjemność. Bulwersujące jest również to, że w ten sposób upokarzani byli
> również inni nauczyciele.
> Dlaczego dręczony nauczyciel nie zareagował na skandaliczne zachowanie
swoich
> uczniów? Co się dzieje z polskim systemem szkolnictwa i z polską młodzieżą?"
> nauczyciel wybrał najbardziej efektywny sposób działania, czyli postępował
> zgodnie z chrześcijańską zasadą "nie przeciwstawiaj się złu" i dlatego
wygrał
> swoją walkę z uczniami, oni sami się zniszczyli i sprowadzili na siebie
> odpowiednią karę dokumentując swoje extremalne zachowanie.
>
> nie problemem jest obecnie młodzież głupia, jej niska inteligencja nie
uruchomi
>
> działania wyobraźni skierowanej na wymyślanie coraz to nowych podlejszych
> czynów.
> Problemem jest rosnący poziom inteligencji, który jest ściśle związany z
> ilością wyzwalanej nienawiści. to właśnie uczniowie z najlepszymi
świadectwami
> mogą być przestępcami.

Temat bulwersuje. Nauczyciel powinnien być tym, który nie przeciwstawia się
złu, ale w nie wchodzi. Rozsadza je od środka. Pytanie jak: kompetencją,
dbałością o sprawiedliwość w uczniowskiej gromadzie posuniętą aż po,
zdawałoby się, nieistotne szczegóły, odwagą cywilną, odrzuceniem pokusy
krytykanctwa i umoralniania, własną prawością, atrakcyjnym prowadzeniem
zajęć, na których uczeń zapomina o niestosownych , delikatnie mówiąc,
wyłupach. W wychowaniu słowa nie znaczą nic. Natomiast liczą się sytuacje
wychowawcze, podsuwane przez samo życie. Trzeba je dostrzegać i wygrywać dla
siebie, tzn. dla realizacji jakiegoś celu wychowawczego. Jestem jak najdalsza
od potępiania ofiary uczniowskich zamachów, ale nasuwa mi się pytanie, na
jakim poziomie prowadzone były lekce, że uczniowie nie byli nimi zupełnie
zaabsorbowani. Czy to nie strach nauczyciela przed wychowankami prowokował
ich do bezprecedensowych wyczynów?
Niedawno czytałam, że młodzi nauczyciele uciekają z zawodu, nie mogąc unieść
presji psychicznej wywywieranej przez uczniów. Może znów dobór negatywny do
zawodu, brak odpowiedniego przygotowania pedagogiczno-psychologicznego, a
może w tym zawodzie potrzebana jest, tak jak w wielu innych, tzw. iskra Boża?
uzus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 16:46:51

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "uzus" <u...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bjfm3t$p5t$1@inews.gazeta.pl...
> Eljasz <x...@p...onet.pl> napisał(a):

> > uczniów? Co się dzieje z polskim systemem szkolnictwa i z polską
młodzieżą?"

System polskiego szkolnictwa to jedno, atmosfera w konkretnej placówce,
wymagania n-li wobec uczniów i podejście to drugie, relacje między
pracownikami szkoły to trzecie. Wg mnie winni są wszyscy. Priorytety
nauczycielskie i dyrektorskie często odbiegają od tego, by być dobrym
wychowawcą klasy. Ale to nie miejsce, by to analizować.
Nie czytałam jeszcze tego artykułu, nie spieszy mi się, by sprawdzić, czy
już go (nauczyciela) przypalali, czy jeszcze nie. Najprawdopodobniej sprawcy
to grupa uczniów, nie chciałabym, by moje dziecko miało takie doświadczenia,
by na to patrzeć. I tu powstaje pytanie, gdzie byli inni ? Często zresztą
zadawane, gdy mowa o bitych dzieciach, a nikt z sąsiadów mieszkających przez
ścianę nie słyszał.

ale nasuwa mi się pytanie, na
> jakim poziomie prowadzone były lekce, że uczniowie nie byli nimi zupełnie
> zaabsorbowani.

Mnie też.

enni



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 16:47:23

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

nawrocki wrote:

> (...) Czy mój pies również
> jest zły, jeśli żyje w zgodzie z moimi dwoma kotami?

:))

--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 17:06:42

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: Paweł Niezbecki <p...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

enni
<e...@g...pl>
news:bjfngb$rkv$1@news.onet.pl:

> ale nasuwa mi się pytanie, na
> > jakim poziomie prowadzone były lekce, że uczniowie nie byli nimi
> > zupełnie zaabsorbowani.
>
> Mnie też.

A to nie było tak, że proces przekształcania się lepiej lub gorzej
prowadzonych lekcji w widowisko polegające na poniżaniu nauczyciela, odbywał
się stopniowo, przy czym im dłużej to trwało, tym mniejsze były szanse na
zaabsorbowanie (się) napastników czymkolwiek innym niż pastwienie się nad
ofiarą?

Lekcje być może były przeciętne albo poniżej przeciętnej, ale w zawodówce
chyba w ogóle nie należy specjalnie oczekiwać fajerwerków (od tego czy od
innych nauczycieli).

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 18:28:12

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Niezbecki" <p...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bjfok3$2apj$1@foka.acn.pl...
> enni
> <e...@g...pl>
> news:bjfngb$rkv$1@news.onet.pl:
>
> > ale nasuwa mi się pytanie, na
> > > jakim poziomie prowadzone były lekce, że uczniowie nie byli nimi
> > > zupełnie zaabsorbowani.
> >
> > Mnie też.
>
> A to nie było tak, że proces przekształcania się lepiej lub gorzej
> prowadzonych lekcji w widowisko polegające na poniżaniu nauczyciela,
odbywał
> się stopniowo, przy czym im dłużej to trwało, tym mniejsze były szanse na
> zaabsorbowanie (się) napastników czymkolwiek innym niż pastwienie się nad
> ofiarą?

Paweł, nauczyciel już w pierwszym dniu pracy z grupą, albo przede wszystkim
w pierwszym dniu i tygodniu pokazuje uczniom siebie. Obok opiekuńczości,
życzliwości i wymagań pokazuje, gdzie leżą granice cierpliwości, której nie
wolno im przekroczyć. I tego należy pilnować.

> Lekcje być może były przeciętne albo poniżej przeciętnej, ale w zawodówce
> chyba w ogóle nie należy specjalnie oczekiwać fajerwerków (od tego czy od
> innych nauczycieli).

Od nauczycieli, czy uczniów? Poziom w dużej mierze masz taki, jakich
uczniów.

enni



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 19:40:06

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: Paweł Niezbecki <p...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

enni
<e...@g...pl>
news:bjftbo$bag$1@news.onet.pl:

> Paweł, nauczyciel już w pierwszym dniu pracy z grupą, albo przede
> wszystkim w pierwszym dniu i tygodniu pokazuje uczniom siebie. Obok
> opiekuńczości, życzliwości i wymagań pokazuje, gdzie leżą granice
> cierpliwości, której nie wolno im przekroczyć. I tego należy pilnować.


Piszesz do mnie o sprawach oczywistych, jakbym był z księżyca. :) Nie podoba
mi się to, enni. (A przecież ja oczywiście sam pobierałem nauki przez długie
lata, ale też liznąłem trochę nauczania (praktyka nauczycielska na studiach
w liceum, semestr nauczania studentów jednego z niższych lat, kurs prywatny,
lekcje indywidualne + nauczyciele w rodzinie).

> > Lekcje być może były przeciętne albo poniżej przeciętnej, ale w
> > zawodówce chyba w ogóle nie należy specjalnie oczekiwać fajerwerków (od
> > tego czy od innych nauczycieli).
>
> Od nauczycieli, czy uczniów? Poziom w dużej mierze masz taki, jakich
> uczniów.

Jednych i drugich, ale miałem na myśli nauczycieli.

Nieważne, EOT.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-07 20:09:10

Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Niezbecki" <p...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bjg1jn$2fgn$1@foka.acn.pl...
> enni
> <e...@g...pl>
> news:bjftbo$bag$1@news.onet.pl:

> Piszesz do mnie o sprawach oczywistych, jakbym był z księżyca. :) Nie
podoba
> mi się to, enni.

Sorki, Paweł, ale piszesz tak:

"A to nie było tak, że proces przekształcania się lepiej lub gorzej
prowadzonych lekcji w widowisko polegające na poniżaniu nauczyciela, odbywał
się stopniowo, przy czym im dłużej to trwało, tym mniejsze były szanse na
zaabsorbowanie (się) napastników czymkolwiek innym niż pastwienie się nad
ofiarą?"

Paweł, to są również sprawy oczywiste dla wszystkich, którzy chodzili do
szkoły. I zapewne napisałeś to z myślą o osobach, dla których to nie jest
oczywiste, ponieważ nie jesteśmy tutaj sami.
Dlatego nie rozumiem, które moje słowo Cię obraziło :-)


A przecież ja oczywiście sam pobierałem nauki przez długie
> lata, ale też liznąłem trochę nauczania (praktyka nauczycielska na
studiach
> w liceum, semestr nauczania studentów jednego z niższych lat, kurs
prywatny,
> lekcje indywidualne + nauczyciele w rodzinie).

No tak, to ciekawe, co piszesz, ale ja piewszy raz o tym słyszę.

> > > Lekcje być może były przeciętne albo poniżej przeciętnej, ale w
> > > zawodówce chyba w ogóle nie należy specjalnie oczekiwać fajerwerków
(od
> > > tego czy od innych nauczycieli).
> >
> > Od nauczycieli, czy uczniów? Poziom w dużej mierze masz taki, jakich
> > uczniów.
>
> Jednych i drugich, ale miałem na myśli nauczycieli.
>
> Nieważne, EOT.
>
> P.

Hm, dziwna reakcja, ale jak EOT to EOT.
Temat zawodówek nie jest mi bliski.

enni

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Anthony de Mello: e-books
ZNIECZULICA SPOŁECZNA - rozgrzeszenie :)
Jak rozumiemy postępowanie własne i innych - ATRYBUCJE
Trzy życzenia (słuch) - re: :)
Zaproszenie do grupy SNY_PORADY

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »