« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-03-03 09:25:47
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwcaRozs napisał(a):
> Momencik, dlaczego zakładasz, że 5-o latki bedą siedzieć w ławkach?
Bo znam polskie realia.
> Przeciez w obowiązkowej "zerówce" 6-o latki mają zajęcia w ławkach przez
> 30 minut (w iluś tam porcjach, chyba 4), przeplatane zabawami, spacerami
> itp.
A to gratuluję. Mój Jacek siedział w ławce. Zabawy były na przerwie a
spacerów nie było wcale.
> A i w nauczaniu zintegrowanym dzieci nie mają siedzieć w ławkach,
> nie mają przerw wyznaczanych dzwonkiem co 45 minut, tylko nauczyciel
> robi przerwy według własnych obserwacji (stopnia zmęczenia dzieci). W
> teorii może robić przerwę co 30 czy 15 minut.
Też mam inne doświadczenia.
> To nie ma być obowiązkowa "szkoła" dla 5- o latków, tylko wychowanie
> przedszkolne.
Nigdzie o tym nie czytałam. Natomiast słyszałam wywiady z dyrektorami
kilku szkół podstawowych, którzy zgodnie twierdzili, że nie ma kasy ani
miejsca na szykowanie specjalnych klas dla tak małych dzieci ani
zatrudnianie osób kompetentnych do pracy z 5-o latkami. W polskich
szkołach, gdzie często dzieci od pierwszego roku nie mają własnych klas
tylko wędrują po szkole, gdzie często uczy się na zmiany nie widze
miejsca na zrealizowanie tego projektu w takiej formie jak to sobie
wybajdurzył nasz rząd.
> Ja tam jestem za. W mieście większość dzieci chodzi do
> przedszkola od 3 roku życia. Na wsi do zerówki przychodza 6-o latki,
> które nie potrafią ołówka trzymać.
To może zrobić obowiązkowe na wsi a miasto zostawić w spokoju?
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-03-03 09:26:42
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwcaclio napisał(a):
> A gdziez to?
> Zdaje sie, ze tam to na pewno dziecko bedzie sie intensywnie uczylo jezyka
> od pierwszej klasy:->
Akurat nie o język mi chodzi.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-03-03 09:27:57
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwca
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:du923h$4t5$2@nemesis.news.tpi.pl...
> clio napisał(a):
>
> > A gdziez to?
> > Zdaje sie, ze tam to na pewno dziecko bedzie sie intensywnie uczylo
jezyka
> > od pierwszej klasy:->
>
> Akurat nie o język mi chodzi.
Ale akurat o tym pisalas.
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-03-03 09:28:30
Temat: Re: Nie rozumiem!!!miranka napisał(a):
> O czym Wy piszecie? Przecież to jest tylko powrót do sytuacji SPRZED
> wydłużenia roku szkolnego.
To znaczy z kiedy? Ja tam kończyłam 30 czerwca.
> I spoko z tym materiałem. Po 15 czerwca w
> szkołach NIC się nie dzieje.
No, a teraz nic się nie będzie działo po pierwszym czerwca.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-03-03 09:29:20
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwcaElske napisał(a):
> Rozs napisał(a):
>
>> przedszkola od 3 roku życia. Na wsi do zerówki przychodza 6-o latki,
>> które nie potrafią ołówka trzymać.
>
>
> To może zrobić obowiązkowe na wsi a miasto zostawić w spokoju?
Ale w mieście jeśli dziecko chodzi do przedszkola, to tam chyba będzie
odbywało ów obowiązek? Czy się mylę?
A jeśli nie chodzi do przedszkola, to jest w tej samej sytuacji co użyte
tu jako przykładu "dziecko wiejskie" - nie ma kontaktu z edukacją w
grupie, nie ma kontaktu z grupą. I dla niego to dobrze, że będzie
zobligowane (a w zasadzie rodzice) do posłania go do placówki.
Natomiast nawiązując do reszty Twojego postu, której już nie cytuję.
Rzeczywiście masz dużego pecha. Ja mam bardzo pozytywne doświadczenia
zarówno w zakresie edukacji przedszkolnej jak i nauczania początkowego.
A i przedszkole państwowe i szkoła rejonowa. Może zmień placówkę? Nie da
się?
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-03-03 10:58:44
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwcaNela Mlynarska napisał(a):
> Ale w mieście jeśli dziecko chodzi do przedszkola, to tam chyba będzie
> odbywało ów obowiązek? Czy się mylę?
Tego właśnie nie jestem pewna. Nie wynikało to z treści wypowiedzi jakie
słyszałam.
> Natomiast nawiązując do reszty Twojego postu, której już nie cytuję.
> Rzeczywiście masz dużego pecha. Ja mam bardzo pozytywne doświadczenia
> zarówno w zakresie edukacji przedszkolnej jak i nauczania początkowego.
Z przedszkola też mam dobre doświadczenia. Ze szkoły nie. Niestety nie
tylko ja.
> A i przedszkole państwowe i szkoła rejonowa. Może zmień placówkę? Nie da
> się?
Nie ma sensu - córka kończy w tym roku, syn za rok. Ale synowi raz
zmieniałam szkołę i jedyna różnica była taka, że w klasie miał 29
kolegów a nie 13 jak w poprzedniej.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-03-03 10:58:50
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwcaclio napisał(a):
>> Akurat nie o język mi chodzi.
> Ale akurat o tym pisalas.
Ustosunkowałam się do całej wypowiedzi a nie do fragmentu. Głównie
chodziło mi o pierwszą część, co zresztą napisałam już chyba trzy razy.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-03-03 12:27:17
Temat: Re: Nie rozumiem!!!
"Elske" <k...@o...pl> wrote in message
news:du926t$4t5$3@nemesis.news.tpi.pl...
> miranka napisał(a):
>
> > O czym Wy piszecie? Przecież to jest tylko powrót do sytuacji SPRZED
> > wydłużenia roku szkolnego.
>
> To znaczy z kiedy? Ja tam kończyłam 30 czerwca.
Gdzie? Kiedy? Adam chodzi do szkoły 7 rok - ani razu rok nie kończył się
później niż 24 czerwca. O sobie nie piszę bo to było wieki temu (ale też
zawsze do 24.06 było po wszystkim)
>
> > I spoko z tym materiałem. Po 15 czerwca w
> > szkołach NIC się nie dzieje.
>
> No, a teraz nic się nie będzie działo po pierwszym czerwca.
Przesadzasz. 15 czerwca to jest data graniczna dla roku szkolnego, który
kończy się 24 czerwca. Wiem z 6-letniej autopsji:))
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-03-03 12:32:00
Temat: Re: Nie rozumiem!!!
"Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> wrote in message
news:op.s5txbihn26l578@borek...
> On Fri, 03 Mar 2006 09:15:37 +0100, miranka <a...@m...pl> wrote:
>
> >> > Teraz ju? oficjalnie mo?ecie powiedziea dzieciakom, ?e rok szkolny
> >> > krótszy o tydzien.
> >>
> >> A materia3u tyle samo...
> >
> > O czym Wy piszecie? Przecie? to jest tylko powrót do sytuacji SPRZED
> > wyd3u?enia roku szkolnego. I spoko z tym materia3em. Po 15 czerwca w
>
> Chyba niezupełnie - o ile pamiętam, to rok został wydłużony, za to nie
> trzeba było odrabiać w soboty wszystkich wolnych dni wciskających się tu i
> ówdzie między weekendy a święta państwowo usankcjonowane.
Wiesz co? Wolę, żeby moje dziecko poszło do szkoły w dwie soboty w roku niż
siedziało tam przez cały ostatni tydzień czerwca. W te "pracujące" soboty
nie ma lekcji. Są "dni szkoły", festyny, konkursy, sprzątanie świata i różne
takie. W czerwcu nikt na takie rzeczy nie ma czasu, bo są rady pedagogiczne,
wypisywanie świadectw itp, itd, a dzieciaki się obijają.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-03-03 12:41:35
Temat: Re: Nie rozumiem!!!
"Nela Mlynarska" <n...@W...security.pl> wrote in message
news:du8urq$1g0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> miranka napisał(a):
> > To chyba raczej pytanie do rodziców "starszaków", ale taka
> > refleksja mnie nachodzi, jak czasem słucham, na czym schodzą lekcje u
mojego
> > syna w szkole
>
> E? Podzielisz się?
Proszę bardzo: na sprawdzaniu listy, rozdawaniu prac klasowych, wpisywaniu
ocen do dziennika, wpisywaniu usprawiedliwień, wpisywaniu nieprzygotowania
do lekcji, uruchamianiu magnetofonu, albo video, albo komputera do
prezentacji, na pomaganiu pani w wieszaniu klasowych dekoracji, na zadawaniu
kolejnych ćwiczeń z książki, a potem na czekaniu aż wszyscy w klasie je
napiszą.... przy czym połowa klasy czekając umiera z nudów. Lekcja ma 45
min. Połowa czasu bezproduktywnie i bezpowrotnie schodzi na takie właśnie
dyrdymały. Tak było w podstawówce (klasy 4-6) i niewiele lepiej (właściwie
tak samo) jest teraz w gimnazjum. Czasu ucznia nikt nie szanuje.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |