Data: 2013-02-20 21:30:13
Temat: Re: Nie wierzę żeś zwierzę :-)
Od: V <f...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-02-20 22:08, Maciej Woźniak pisze:
>
>
> Użytkownik "TheDevineMe" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:pq7Vs.239348$v...@f...fr7...
>
>
>> zewnetrznych. Owszem swinia reaguje i uczy sie z otoczenia ale w
>> temacie jest
>> ze swinia ma wieksza swiadomosc niz czlowiek, na co mowie: nie.
>
>
> No, ja też. I na Twoje stwierdzenie, że świnia nie ma
> możliwości... też mówię nie. Ma.
>
>
>>> A świadomość to zdolność do rozumienia zdań cudzych i
>>> budowania własnych. Czyli, zdolność posługiwania
>> się językiem. Czyli, to coś sprawdzane testem Turinga.
>
>> Nie zgodze sie z toba, poniewaz twoja definicja pasuje bardziej do
>> jakiegos bardzo prostego i waskiego zjawiska, swiadomosc komunikacji
>> moze.
>> Moim zdaniem swiadomosc ogolnie to proces akcji i reakcji i
>> umiejetnosc interpretowania bodzcow zewnetrznych w sposob logiczny i
>> uzycia tego doswiadczenia do dalszych celow.
>> Swiadomosc *bytu* to o wiele bardziej zagadkowy i zlozony mechanizm.
>
> Nie ma w układzie słonecznym bardziej złożonego mechanizmu od
> języka. A świadomość "ja istnieję"? Znając podstawowe zasady obsługi
> tylko 2 pojęć ("ja" i "istnieć") musisz ją mieć.
>
>
po "ja" już powinna wystąpić świadomość istnienia. "istnieję" jest w tym
przykładzie nadmiarowe, a posługiwanie się językiem jest umiejętnością.
V.
|