Data: 2010-03-02 21:41:31
Temat: Re: Niebieska Karta, a psia kupa
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 02 Mar 2010 22:33:46 +0100, Stalker napisał(a):
> XL pisze:
>
>>>>> i w imię IMHO błędu (zapomniałem nazwy) rozpatrywania spraw
>>>>> ogólnych tylko z punktu widzenia grupy, do której się należy.
>>>> Bo grupa zawsze w jakimś systemie funkcjonuje, a nie w kosmosie, i nie
>>>> należy własnie robić tego błędu, którego nazwy też nie pomnę.
>>> No właśnie. A w tym takim zapędzie w stronę "wolności obywatelskich" z
>>> jednej, a "państwa opiekuńczego" z drugiej zbyt często się chyba
>>> zapomina, że żadne z tych rozwiązań nie jest optymalne...
>>>
>>> W państwie niestety czy sie tego chce czy nie musi istnieć aparat
>>> kontroli i aparat przymusu dla tych, którzy zdecydowanie nie wiedzą czym
>>> jest "wolność obywatelska", ale wiedzą jak skatować dziecko kablem od
>>> żelazka...
>>>
>>> Stalker, ale niestety każda "krucjata" ma tendencje do wylewania dziecka
>>> z kąpielą...
>>
>> Dokładnie. Dlatego trzeba zakładać sitka.
>
> Kurde tak to napisałem, że "dokładnie" mogłaby też np. np. pani Senyszyn
> i pani Środa, nie tylko Ty, napisać. Wystarczy "krucjatę" rozumieć jako
> działanie drugiej strony :-)
>
He he, ale tu się sitka bardzo liczą jednak - czyli kto ma lepsze :-)
--
Ikselka.
|