Data: 2008-02-27 22:08:43
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?
Od: "Tor_pan" <o...@m...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>> Jedynym powodem dla którego zafascynowała mnie wizja
>> świata deistycznego - lecz bez boga osobowego jest wizja Stworzyciela
>> miliardów galaktyk z których każda zawiera miliardy słońc podobnych
>> do naszego jadącego sobie na ośle akurat na naszej Ziemi i
>> przekonującego (nieskutecznie) własnych uczni że jest bogiem.
>> Zupełnie jak kogut w kurniku zapewniający kury, ze nie istnieje
>> nikt od niego potężniejszy w całym kurniku.
>> (O dziwo powie prawdę).
>
> Nie dostrzegasz uniwersalnych przesłań Nowego Testamentu chodziażby (ponieważ
kojarzą Ci się z
> pajacem na ośle rozgłaszającym bzdury), a masz nadzieję, że niezrozumiała dla
większości ludzi
> złożoność wszechświata będzie bardziej czytelna od religijnych przekazów, jak żyć
na tym świecie?
Rzeczywiście nie mam takich nadziei.
Ale...
Obecne pokolenie to już nie półanalfabeci sprzed 50 lat.
Za 20 lat połowa Polaków mieć będzie wyższe wykształcenie.
I co ?...będą brać poważnie mity kościelne ?
A, że owe mity są czytelniejsze dla starszego pokolenia to
prawda. Tylko codzienni ich ubywa.
W Nowym Testamencie zauważam pewne pozytywne oddziaływanie
na postawę społeczeństwa.
Ale cena tego oddziaływania jest zbyt wysoka.
Zresztą nie przekłada się na wyższość moralną i poszanowanie
prawa w naszym Kraju.
Z kreacjonizmem i Biblią nie zbuduje się postępu.
pozdrowienia:
Jerzy J.
|