Data: 2010-03-11 21:57:23
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>> Dobra, co chcesz za to, żeby o mnie i moim otoczeniu już nie
>>>>>>>>> pisać?
>>>>>>>>> Nigdy.
>>>>>>>>> Może damy radę się jakoś dogadać?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Czy napisałam coś, co nie jest prawdą, czy rzucam w stosunku do
>>>>>>>> Ciebie jakieś kalumnie? W czym masz problem?
>>>>>>>> Mogę oczywiście zejść z tego niewygodnego dla Ciebie tematu, ale
>>>>>>>> w ten sposób go nie znikniesz. Niestety.
>>>>>>>
>>>>>>> A czy muszę uzasadniać swoją prośbę znowu, po raz setny?
>>>>>>
>>>>>> Nie musisz.
>>>>>>
>>>>>>> Po prostu buzia w kubeł na mój temat, to może się kiedyś nawet
>>>>>>> polubimy.
>>>>>>> A pięć lat różnicy w wieku to szmat czasu, ;-P
>>>>>>
>>>>>> W przypadku pięciolatki i dziesięciolatka z pewnością.
>>>>>
>>>>> Co ty bredzisz.
>>>>> Zobacz jak teraz dynamicznie toczy się twoje życie rok po roku.
>>>>> Dzieci rosną w oczach.
>>>>> Doświadczenie życiowe zdobywa się w tym okresie wręcz wykładniczo.
>>>>> Rożnica 5 lat pomiędzy 29 a 34, to jak ze 20 lat kalendarzowych po
>>>>> miedzy 5 a 10.
>>>>> Wuju do mnie mogłabyś mówić, zamiast się kompromitować.
>>>>
>>>> Wuju a jakie Ty masz doświadczenie w wychowywaniu dzieci i byciu w
>>>> małżeńskim związku, takim ze zobowiązaniami? Sam sobie w stopę
>>>> strzeliłeś, bo ja miałam przyśpieszony kurs dojrzewania.
>>>
>>> No rzeczywiście.
>>> I we flircie też nie mam, ani w PMSach.
>>
>> Zmieniamy zasady w trakcie gry?
>>
>>> Jeszcze chcesz się w czymś licytować?
>>> Jak sądzisz, że od dzieci i małżeństwa przybyło ci coś więcej
>>> niż znaczny wydatek czasu i energii na mnogość nowych obowiązków,
>>> to znaczy, że musisz ich mieć chyba za dużo.
>>
>> Przybyły mi dzięki małżeństwu trzy kolejne osoby do kochania i trzy
>> kolejne odpowiedzialności, a także trzy sprawności. Teraz mogę być już
>> drużynową, a Ty dalej jesteś zuchem albo inaczej pretendentem do bycia
>> zuchem.
>
> No strasznie jesteś teraz wiarygodna po tym łzawym opisie,
> który przekreśla lata epatowania tutaj wręcz kochaniem.
> Szkoda, że jesteś tak ślepa, że nie widzisz samej siebie.
Widzę siebie bardzo wyraźnie. Kocham i jestem kochana przez swoich
bliskich. Jeśli opis dla Ciebie łzawy to trudno, ja nie rozdzielam
swojej miłości wg grafiku.
--
Paulinka
|