Data: 2010-03-12 17:28:06
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> Bo, zmieniając temat, Ender mówi czesto co najmniej niegłupio.
> Obwąchuje różne tematy.
Zgadzam się, dlatego z nim czasem pogadam. Wolałabym mieć jednak
pewność, że to nie jest prowokacja, bo jeśli jest, to niezła jazda. ;)
> I stara się być uczciwy (przynajmniej takie mam wrażenie).
Właśnie co do tego nie zawsze mam przekonanie.
> Czasami mam wrażenie, że jest grzecznym chłopcem, obracającycm się w
> środowisku, w którym rzeczy, które my/ja robiłam w zyciu by nie przeszły.
Mam trochę podobne odczucia, tzn. czasem wydaje mi się jakiś taki naiwny
a nawet głupiutki życiowo (nie obrażając jego inteligencji). I mam
zagwozdkę, czy on faktycznie wybiegł już gdzieś do przodu tak jak
twierdzi, czy został w tyle. ;)
> - mnie ta zależność pozwala czasami ruszyć pupę, jak strasznie nie chce mi
> się płacić jakiejś ceny... ale obietnica istnienia czegoś za coś działa
> jednak jak marchewka.
A tak spytam - wiele znasz kobiet (obecnie starszych), które podjęły
taką decyzję i nie mają dzieci? Jeśli tak, to zahaczałaś z nimi o ten
temat? Myślę, że warto by było.
> I to jest normalnie świnstwo.
Straszne świństwo. Pomyśleć, że taki Picasso spłodził jeszcze dziecko
koło osiemdziesiątki będąc.
Ewa
|