Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Qrczak <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Date: Sat, 13 Mar 2010 00:14:51 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 57
Message-ID: <hneht7$nl2$1@inews.gazeta.pl>
References: <hn2bsv$vn6$1@news.onet.pl> <hnaq5d$4lt$1@news.onet.pl>
<hnaqel$6v7$1@node1.news.atman.pl> <hnasdb$e1s$1@news.onet.pl>
<hnbl7e$hp1$2@node2.news.atman.pl> <hnbmv7$m0d$1@news.onet.pl>
<hnbnu8$hp1$7@node2.news.atman.pl> <hnbnlf$obr$1@news.onet.pl>
<hnbo5u$cjb$1@node1.news.atman.pl> <hnboql$s0g$1@news.onet.pl>
<hnbpcm$cqs$1@node1.news.atman.pl> <hnbq34$vpb$1@news.onet.pl>
<hnbqu6$d01$2@node1.news.atman.pl> <hnbrlq$463$1@news.onet.pl>
<hnbsi3$d53$1@node1.news.atman.pl>
<hnbu8m$kjk$4@nemesis.news.neostrada.pl> <hnedm3$9qi$1@inews.gazeta.pl>
<hneete$f29$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hnefe8$fpm$1@inews.gazeta.pl>
<hneg1l$hmt$1@inews.gazeta.pl> <hneh04$kja$1@inews.gazeta.pl>
<1...@t...karma>
NNTP-Posting-Host: chello089074078069.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1268435687 24226 89.74.78.69 (12 Mar 2010 23:14:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Mar 2010 23:14:47 +0000 (UTC)
X-User: qrka
In-Reply-To: <1...@t...karma>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.1.8) Gecko/20100227
Thunderbird/3.0.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:522324
Ukryj nagłówki
Dnia 2010-03-13 00:06, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Dnia 12-marzec-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-03-12 23:32, niebożę Przemysław Dębski wychynęło i cichym
>>> głosikiem ryknęło:
>>>> medea pisze:
>>>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>>>
>>>>>> Obydwoje bredzicie ;)
>>>>>>
>>>>>> Lejemy do miski ciepłą wodę, wsypujemy do wody troszeczkę mąki,
>>>>>> wkruszamy do tego drożdże i dodajemy cukier. Trzeba to zamieszać.
>>>>>> Przykrywamy flanelcią i odstawiamy. Po jakimś czasie powstaje z tego
>>>>>> ni to płyn ni galareta - wlewamy to do mąki z solą i wyrabiamy
>>>>>> ciacho. A na sam koniec traktujemy oliwą/olejem i parę razy zagniatamy.
>>>>>
>>>>> Etam, zupełnie niepotrzebne komplikacje.
>>>>
>>>> Może - ale taka tradycja ;)
>>>
>>> Najszybciej to: do mąki wlać rozpuszczone w letniej wodzie drożdże.
>>> Wymieszać, wygnieść, utoczyć kulkę, pomiziać oliwą, odstawić, żeby
>>> spuchła. Rozplaskać na blasze.
>>> Jeszcze nie wyszło, żeby nie wyszła.
>>
>> Z moich prób i błędów wychodzi że drożdże kiepsko(długo) rozpuszczają
>> się w samej wodzie. A jak się do tej wody doda cukier i trochę mąki to
>> aż widać jak to buzuje.
>
> a próbowałeś z samym cukrem?
> ciepła woda+cukier+drożdże - idą jak burza.
> po cholerę mąkę tam sypać?
Cukier też niepotrzebny. Wystarczy by woda była ciepła, też burza będzie.
>> Ale przed tym przeoczonym półtoratysiakiem cb zaczął się trochę otwierać
>> przed Enderem. I tego nie chcę przeoczyć.
>
> tak, jakiś taki dziwny niecebiasty cebe się wziął i pokazał.
> macal by tylko kury i macał - co mnie jakoś do niego zraziło wreszcie.
> moje kury i macać byle komu nie dam.
Ale to sekser może. Właściwie to on już swoje wymacał świeżo po wykluciu.
> tobie dam, może mi w barterze jakiegoś konia zapodasz.
Najlepiej z rzędem.
> chociaż koninę jaką. kabanosa czy coś.
> z flanelcią.
>
> kurna, flanelcia dziś cię zabiła.
> sorry. flanelciu.
Qrcia
|