Data: 2010-03-13 09:40:26
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 13-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Dnia 2010-03-13 00:24, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Dnia 13-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>> Dnia 2010-03-13 00:20, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>> Dnia 13-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>> Dnia 2010-03-13 00:06, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>>> Dnia 12-marzec-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>>> Dnia 2010-03-12 23:32, niebożę Przemysław Dębski wychynęło i cichym
>>>>>>>> głosikiem ryknęło:
>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Obydwoje bredzicie ;)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Lejemy do miski ciepłą wodę, wsypujemy do wody troszeczkę mąki,
>>>>>>>>>>> wkruszamy do tego drożdże i dodajemy cukier. Trzeba to zamieszać.
>>>>>>>>>>> Przykrywamy flanelcią i odstawiamy. Po jakimś czasie powstaje z tego
>>>>>>>>>>> ni to płyn ni galareta - wlewamy to do mąki z solą i wyrabiamy
>>>>>>>>>>> ciacho. A na sam koniec traktujemy oliwą/olejem i parę razy zagniatamy.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Etam, zupełnie niepotrzebne komplikacje.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Może - ale taka tradycja ;)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Najszybciej to: do mąki wlać rozpuszczone w letniej wodzie drożdże.
>>>>>>>> Wymieszać, wygnieść, utoczyć kulkę, pomiziać oliwą, odstawić, żeby
>>>>>>>> spuchła. Rozplaskać na blasze.
>>>>>>>> Jeszcze nie wyszło, żeby nie wyszła.
>>>>>>>
>>>>>>> Z moich prób i błędów wychodzi że drożdże kiepsko(długo) rozpuszczają
>>>>>>> się w samej wodzie. A jak się do tej wody doda cukier i trochę mąki to
>>>>>>> aż widać jak to buzuje.
>>>>>>
>>>>>> a próbowałeś z samym cukrem?
>>>>>> ciepła woda+cukier+drożdże - idą jak burza.
>>>>>> po cholerę mąkę tam sypać?
>>>>>
>>>>> Cukier też niepotrzebny. Wystarczy by woda była ciepła, też burza będzie.
>>>>
>>>> drożdże żreć cukier lubią. to mi jakoś tylko z podstawówki zostało w
>>>> głowie.
>>>
>>> Moje dzieci też. Dobrze, myślisz, wyrosną?
>>
>> koło piekarnika stoją?
>
> Czasami nawet w środku. Ale tylko na jedną zdrowaśkę.
duży masz piekarnik.
--
komuś tu psycha klęka, a ja się zaraz dowiem komu.
|