Data: 2010-03-17 10:28:57
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja tylko opisuję to co sama pokazujesz.
Oczywiście subiektywnie, jak praktycznie każdy.
Ograniczenia?
Czasem uciekasz się do Pieprzenia bez sensu, podpierając
się pustą frazeologią, oraz uwielbiasz w to brnąć.
To dla mnie fakt bezdyskusyjny wręcz.
Oznacza to pewną A) pogardę dla wiedzy, oraz B) niewiedzę.
W pewnym sensie jesteś w tym bezwstydna, a choć daleko
ci jeszcze do pełnego bezwstydu, to widać, że ludzie bezwstydni
są dla ciebie Idolami.
Niestety, ludzie bezwstydni są niezawodnie ograniczeni, więc
asymilując się z taką postawą "błyszczysz" przy okazji swoimi
ograniczeniami, w których najwyraźniej czujesz się dobrze,
czyli w pełni akceptowana przez swoich Idoli.
W tym sensie zauważam dla ciebie jakiś cień szansy na
większą normalność (że tak tylko hasłowo rzucę), Marchewka,
ale niewykluczone, że mi się tylko tak optymistycznie wydaje,
albo że jesteś niezdolna do czegoś więcej niż ten "beton" który
_czasem_ radośnie prezentujesz.
Dlaczego cię czytam?
Zwykle cię nie czytam, pół-na-pół.
--
CB
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hnq9ub$lup$9@inews.gazeta.pl...
A jakies to ja mam te "ograniczenia"?
Napisz tez przy okazji, jak to sie robi, by tak latwo i doglebnie
zinterpretowac psychike kogos, kogo sie nawet nie poznalo.
|