Data: 2010-03-17 11:02:36
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:44:23 +0100, Ender napisał(a):
> Marchewka pisze:
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Mar 2010 00:03:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Tue, 16 Mar 2010 23:35:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> A można nie robić nic. Też działa.
>>>>> Pytanie: jak długo i jak oraz jakie ślady pozostawia.
>>>> Krótko, śladów żadnych.
>>>
>>> Poza śladami zębów na ramieniu matki. Na przykład.
>>
>> Powtarzasz sie. Czyzbys znala takie reakcje dzieci z autopsji?
>
> Bardzo wiele jest takich przypadków.
> Marchewka, co ty właściwie chcesz zdyskredytować?
> Potencjalną możliwość czy siebie z powodu np. strachu? ;-)
> ENder
Marchewka nie czyta moich postów jak widzę (he he...), a niedawno
opisywałam na psd zajście na Poczcie Głównej w Kielcach, gdzie 3-4 letni
chłopczyk rzucił się na podłogę tupiąc, wierzgając i wrzeszcząc, bijąc
głową o podłoże, bo mu matka nie chciała czegoś tam... Ta usiłowała go
niepordnie podniesc, a on po którejś jej próbie z taką nienawiścią i siłą
wgryzł jej się w przedramię wszystkimi posiadanymi zębami, że kobieta o
mało nie zemdlała.
Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat - tzn
dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
Więc moja negatywna opinia o tym pokrywa się ze zdaniem ogółu, bo jak
uważam, kilkadziesiat osób losowo wznajdujących się w tym czasie na poczcie
to jest dobra grupa reprezentatywna i nikt mi nie wmówi, ze zebrali się tam
sami psychopaci lub inne osoby nieposiadające zdolności obiektywnej oceny
faktów, a ta mamusia była normą jesli chodzi o typ rodzica i wychowania.
--
Ikselka.
|